Rekordowa liczba aplikantów (17,5 tys.) przygotowujących się obecnie do wykonywania zawodu adwokata i radcy prawnego powoduje trudności w odbywaniu szkolenia. Najczęściej dotyczą one patronatu.
Aplikanci często znajdują przypadkowych patronów, godząc się na wszystkie zaproponowane warunki. Także na pracę pięć dni w tygodniu za minimalne wynagrodzenie. Wielu liczy na to, że później uda im się znaleźć lepszą pracę i zmienić patrona. Okazuje się, że nie zawsze jest to możliwe.
– Zgodę na to musi wyrazić okręgowa rada – wyjaśnia mec. Bartosz Grohman z Naczelnej Rady Adwokackiej. – Może to zrobić np. w razie zmiany miejsca pracy czy zmiany zainteresowań prawnych.
O tym, jak trudno uzyskać taką zgodę, przekonał się były już aplikant z Okręgowej Rady Adwokackiej w Wałbrzychu. – Patronka kazała mi pracować pięć dni w tygodniu za 200 – 300 zł miesięcznie. Znalazłem nowego patrona, który płacił mi normalną pensję. Złożyłem więc wniosek o zmianę – opowiada Tomasz Szastak.
ORA w Wałbrzychu nie wyraziła zgody. Dodatkowo stwierdziła, że jest nieprzydatny do wykonywania zawodu i skreśliła go z listy aplikantów.