Zmiana patrona przez aplikanta

Aplikant zmieni opiekuna tylko za zgodą korporacji prawniczej. Bez niej samorząd może skreślić go z listy, uznając, że jest nieprzydatny. Taka ogólna przesłanka jest niezgodna z konstytucją – uważają eksperci

Publikacja: 17.12.2011 04:03

Zmiana patrona przez aplikanta

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Rekordowa liczba aplikantów (17,5 tys.) przygotowujących się obecnie do wykonywania zawodu adwokata i radcy prawnego powoduje trudności w odbywaniu szkolenia. Najczęściej dotyczą one patronatu.

Aplikanci często znajdują przypadkowych patronów, godząc się na wszystkie zaproponowane warunki. Także na pracę pięć dni w tygodniu za minimalne wynagrodzenie. Wielu liczy na to, że później uda im się znaleźć lepszą pracę i zmienić patrona. Okazuje się, że nie zawsze jest to możliwe.

– Zgodę na to musi wyrazić okręgowa rada – wyjaśnia mec. Bartosz Grohman z Naczelnej Rady Adwokackiej. – Może to zrobić np. w razie zmiany miejsca pracy czy zmiany zainteresowań prawnych.

O tym, jak trudno uzyskać taką zgodę, przekonał się były już aplikant z Okręgowej Rady Adwokackiej w Wałbrzychu. – Patronka kazała mi pracować pięć dni w tygodniu za 200 – 300 zł miesięcznie. Znalazłem nowego patrona, który płacił mi normalną pensję. Złożyłem więc wniosek o zmianę – opowiada Tomasz Szastak.

ORA w Wałbrzychu nie wyraziła zgody. Dodatkowo stwierdziła, że jest nieprzydatny do wykonywania zawodu i skreśliła go z listy aplikantów.

Aplikant się nie poddał i odwołał się do wojewódzkiego sądu administracyjnego, a po niekorzystnym wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten uznał, że ORA bezpodstawnie skreśliła go z listy. W ogóle nie podjęła wobec niego postępowania dyscyplinarnego i np. nie udzieliła mu upomnienia. – Rada uznała jedynie, że jest nieprzydatny do wykonywania zawodu, nie podając żadnej konkretnej przyczyny – zauważył NSA (sygn. II GSK 1116/10).

Po tym rozstrzygnięciu jest szansa, że po ponad dwóch latach walki Tomasz Szastak ponownie zostanie wpisany na listę aplikantów. – Bezpodstawne stwierdzenie mojej nieprzydatności do wykonywania zawodu adwokata jest przykładem tego, że członkowie korporacji nie mają elementarnego poszanowania dla obowiązującego prawa – uważa.

Sprawa ta pokazuje też, jak dużą swobodę w podejmowaniu decyzji o skreśleniu aplikanta z listy mają korporacje. W ciągu dwóch pierwszych lat szkolenia mogą to zrobić, jeżeli stwierdzą nieprzydatność aplikanta do wykonywania zawodu.

– To przesłanka zbyt ogólna i niezgodna z konstytucją. W treści tego przepisu nie wiadomo, w jakich sytuacjach rada może uznać nieprzydatność aplikanta do zawodu – wyjaśnia prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista z SWPS w Warszawie. Jak dodaje, aplikanci muszą wiedzieć, jakie obowiązki na nich spoczywają i za jakie przewinienia mogą nie ukończyć szkolenia.

W obronie tego przepisu stają przedstawiciele władz samorządów prawniczych. – Musimy mieć możliwość skreślenia aplikanta z listy. Nie każdy nadaje się do wykonywania zawodu zaufania publicznego, jakim jest adwokat – wskazuje mec. Bartosz Grohman. Jak dodaje, okręgowa rada zawsze powinna dokładnie uzasadnić, dlaczego jej zdaniem aplikant nie nadaje się do wykonywania zawodu.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: a.jaraszek@rp.pl

Co mówią przepisy

Szkolenie nie zostanie ukończone

Aplikant może zostać skreślony z listy w razie:

- śmierci,

- wystąpienia z adwokatury,

- utraty z mocy wyroku sądowego praw publicznych lub prawa wykonywania zawodu,

- orzeczenia dyscyplinarnego o wydaleniu z adwokatury,

- popełnienia przed wpisem na listę czynu, który nie był znany okręgowej radzie w chwili wpisu, a stanowiłby przeszkodę do wpisu,

- niezakończenia przez niego, bez usprawiedliwionej przyczyny, aplikacji w ciągu trzech lat.

Okręgowa rada może skreślić aplikanta z listy w ciągu pierwszych dwóch lat aplikacji, jeżeli stwierdzi jego nieprzydatność do wykonywania zawodu.

 

czytaj więcej w serwisie:

Rekordowa liczba aplikantów (17,5 tys.) przygotowujących się obecnie do wykonywania zawodu adwokata i radcy prawnego powoduje trudności w odbywaniu szkolenia. Najczęściej dotyczą one patronatu.

Aplikanci często znajdują przypadkowych patronów, godząc się na wszystkie zaproponowane warunki. Także na pracę pięć dni w tygodniu za minimalne wynagrodzenie. Wielu liczy na to, że później uda im się znaleźć lepszą pracę i zmienić patrona. Okazuje się, że nie zawsze jest to możliwe.

Pozostało 87% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów