Gromadzenie danych o liczbie medycznych procedur radiologicznych i wielkości narażenia na promieniowanie jonizujące zakłada projekt rozporządzenia w sprawie zakresu informacji zawartych w Centralnym Rejestrze Danych o Ekspozycjach Medycznych.
– To regulacja oczekiwana od lat i wynikająca z zaleceń unijnych. Lekarze od dawna podnoszą, że trzeba gromadzić dane na temat dawki promieniowania pochłoniętej przez organizm, bo może mieć ona negatywny wpływ na zdrowie, co wiemy od czasów Marie Curie-Skłodowskiej – tłumaczy prof. Adam Maciejczyk, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego.
Czytaj także:
Zezwolenie na RTG nie zależy od zgody na pracownię
– Gromadzenie takich danych powinno dotyczyć wszystkich miejsc, w których do diagnostyki wykorzystuje się promieniowanie – również w gabinetach dentystycznych – dodaje prof. Maciejczyk. Mówi, że w wielu krajach pacjenci mają „paszporty radiologiczne”.