Przedszkole nie może pobierać opłat za pobyt dzieci odbywających roczne przygotowanie przed nauką w szkole – podkreśla Ministerstwo Edukacji Narodowej. Jest to odpowiedź na wątpliwości rodziców przedstawiane w mediach społecznościowych. Rodzice zerówkowiczów otrzymują właśnie w przedszkolach rachunki do uregulowania.

Czytaj także: Przedszkola: bezpłatna zerówka od 1 września 2017 r.

Sprawa dotyczy sytuacji, gdy dziecko przebywa w placówce dłużej niż pięć godzin, które co do zasady są bezpłatne dla wszystkich maluchów. Za pozostałe godziny opłata nie może wynosić więcej niż 1 zł plus koszt wyżywienia. „Należy pamiętać, że zniesione zostało pobieranie opłat za dzieci odbywające roczne przygotowanie przedszkolne w publicznym: przedszkolu, oddziale przedszkolnym w szkole podstawowej lub w innej formie wychowania przedszkolnego, tj. dzieci, które w danym roku kalendarzowym kończą sześć lat, z zastrzeżeniem, że zniesienie opłat następuje od początku roku szkolnego" – wyjaśnia resort edukacji. Podkreśla też, że bezpłatny pobyt dziecka w publicznych placówkach gwarantuje konstytucja.

MEN zwraca też uwagę, że środki finansowe mogą być gromadzone wyłącznie przez radę rodziców, by wspierać działalność statutową przedszkola. Pozyskiwanie tych środków jest dopuszczone wyłącznie w postaci dobrowolnych składek – podkreśla MEN.