Rz: Podobno Polskie Koleje Linowe (PKL) chcą wejść na giełdę. Czy to prawda?
Janusz Ryś: Tak, rozpoczęliśmy przygotowania do publicznej oferty sprzedaży akcji PKL. Wejście na giełdę to dla nas naturalna droga rozwoju, taka możliwość zresztą została zapisana w statucie spółki. Chcemy dołączyć do tego prestiżowego grona przedsiębiorstw, które poddają się najbardziej przejrzystym rygorom informacyjnym i mają wśród akcjonariuszy szerokie grono inwestorów.
Kiedy można spodziewać się debiutu?
Jest za wcześnie, by mówić o szczegółach tej transakcji – dopiero rozpoczynamy proces przygotowań i ostateczne decyzje co do terminu i struktury oferty jeszcze nie zapadły.
W ostatnim czasie sytuacja na warszawskiej giełdzie nie jest łatwa. Nie obawiacie się tego?