A wcześniej przypomniano wypowiedzi Patryka Jakiego sprzed kilku lat o tym, że rodziców nie wolno zmuszać do szczepień „strasząc epidemiami”. – Jeżeli chodzi o Warszawę, to 21 października chodzi o to: metro albo nie, szczepienia albo nie, czy dzieci będą bezpieczne czy też nie. Gdy Patryk Jaki mówi o tym, że jest przeciwnikiem szczepień, to ja jako ojciec dwóch synów mówię stanowcze nie – mówił w poniedziałkowym programie #RZECZoPOLITYCE Cezary Tomczyk, poseł Platformy Obywatelskiej. To pierwszy taki klip od chwili, gdy rywalizacja Jaki-Trzaskowski rozgorzała na dobre.

Na trzy tygodnie przed wyborami, które mogą zdecydować nie tylko o politycznej przyszłości Rafała Trzaskowskiego ale też całej jego partii. Oficjalnie nie ma mowy o „kampanii negatywnej”, ale nie ma przypadku w tym, że Platforma postanowiła akurat dziś mocniej niż zwykle zaatakować Patryka Jakiego i przypomnieć jego wypowiedzi z przeszłości. Sztabowcy zdają sobie sprawę, że nie mogą pozwolić na to, by kolejny tydzień w kampanii zdefiniował Patryk Jaki i jego pomysły. A kandydat Zjednoczonej Prawicy zaczął poniedziałek wcześnie rano rozdając kawę mieszkańcom stolicy – akcja #NoweMetro ma pokazać warszawiakom, gdzie będą stacje metra zgodnie z planem Jakiego. W kampanii Jakiego rolę atakująca przybrał Piotr Guział. W piątek razem z dziennikarzami udał się do Krakowa, by rozliczać Trzaskowskiego z jego obietnic złożonych mieszkańcom miasta i regionu w 2015 r.

Emocji w warszawskiej kampanii do tej pory nie brakowało. Teraz będzie jednak ich jeszcze więcej. Bo dla nikogo, kto obserwuje starcie nie jest niespodzianką, że bardziej bezpośrednia wymiana ciosów musiała wreszcie nadejść.

Więcej o rozwoju sytuacji w Warszawie dziś o 21 na rp.pl i w jutrzejszej "Rzeczpospolitej"