Iwona Hartwich poinformowała w tym tygodniu, że nie wystartuje do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej. Powodem jest niższe, niż jej zapowiadano, miejsce na liście KO w Toruniu. "Cała sytuacja jest dla mnie bardzo przykra i czuję się oszukana" - zaznaczyła.
Liderka zeszłorocznego strajku niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie Iwona Hartwich tłumaczyła, że zapewniano ją o trzecim miejscu, ostatecznie dostała siódme.
Szef regionu kujawsko-pomorskiego Platformy Obywatelskiej Tomasz Lenz odparł te zarzuty.
Wczoraj w sprawie Hartwich interweniował lider PO Grzegorz Schetyna. Powiedział, że rekomenduje ją na trzecie miejsce listy KO w Toruniu. - Po spotkaniu z panią Iwoną Hartwich i rozmowie o sytuacji na liście toruńskiej zaproponuję Zarządowi Krajowemu PO zmianę na liście. Będę rekomendował, by pani Iwona Hartwich kandydowała z 3. miejsca listy Koalicji Obywatelskiej - mówił w rozmowie z PAP.
Dziś do sprawy odniosła się przewodnicząca Nowoczesnej. - Iwona Hartwich ma bardzo duże doświadczenie związane z walką o prawa osób niepełnosprawnych - powiedziała Katarzyna Lubnauer w TOK FM.