Znamy już niemal w pełni listę komitetów ogólnokrajowych w wyborach do PE. Ich zróżnicowanie oraz wyniki najnowszych sondaży to tylko niektóre z czynników pokazujących, że przekonania o bardzo silnej polaryzacji sceny politycznej nie potwierdzają się.
Termin rejestracji minął we wtorek o północy. Komitetami ogólnokrajowymi (które złożyły podpisy w co najmniej siedmiu okręgach) są PiS, Koalicja Europejska, Kukiz'15, Konfederacja, Lewica Razem i Wiosna Roberta Biedronia. O rejestrację ogólnokrajową walczy jeszcze ruch Polska Fair Play Roberta Gwiazdowskiego. Gwiazdowski złożył podpisy w ośmiu okręgach, a PKW w chwili zamykania tego numeru „Rzeczpospolitej" weryfikowało jeszcze podpisy (trzeba było 10 tysięcy na okręg, w co najmniej siedmiu). Jeśli się to powiedzie, to 26 kwietnia Gwiazdowski będzie wraz z innymi komitetami ogólnokrajowymi uczestniczył w losowaniu numerów list. Wtedy na dobre ruszy już eurokampania, która zakończy się wyborami 26 maja.
Sondaże pokazują, że niemal wszystkie mniejsze komitety mogą walczyć o przekroczenie progu wyborczego. Scena polityczna nie jest tak rozbita na dwa bloki. W badaniu Kantar dla „Polityki" PiS ma 35 proc., KE tylko 23 proc., Wiosna – 8 proc., Kukiz'15 – 6 proc. a Konfederacja – 5 proc. Niezdecydowanych jest 21 proc. – Jak się okazało, odpływ wyborców z KE nawet przy braku polaryzacji nie przełożył się w tym badaniu na skok poparcia dla Biedronia – zauważa w rozmowie z nami jeden ze strategów pracujących dla wielu partii politycznych. Nawet jednak sztabowcy PiS są przekonani, że tak duży dystans między głównymi siłami to optymistyczny wariant.
Badanie przeprowadzono 11–12 kwietnia.
W drugim nowym sondażu – Kantar Millward Brown dla „Faktów TVN" – dystans między dużymi graczami jest już zdecydowanie mniejszy. PiS ma w nim 38 proc., Koalicja Europejska 35 proc., Robert Biedroń 10 proc., Kukiz'15 ma 6 proc., Konfederacja może liczyć na 5 proc. Tylko 2 proc. nie wie, na kogo głosować. Sondaż przeprowadzono w 15–16 kwietnia. – To model elektoratu, w którym nie ma prawie niezdecydowanych. Tak właśnie będzie. Po tylu latach politycznego starcia nie ma już bowiem ludzi wahających się. Inne pracownie zakładają modele, które są z 2014 roku, zanim władzę objął PiS – twierdzi nasz rozmówca z Koalicji Europejskiej.