- Mam tam dużo rodziny ze strony mamy i taty, a także kontakty z Uniwersytetem Wrocławskim, z wydziałem prawa, robimy tam wspólne projekty, występuję tam na konferencjach. Czuję się związany ze Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną - odpowiedział dr Krzysztof Śmiszek na pytanie, co ma wspólnego z okręgiem dolnośląsko- opolskim, z którego kandyduje jako „jedynka” Wiosny do Parlamentu Europejskiego. Śmiszkowi zarzuca się, że dostał pierwsze miejsce na liście Wiosny w wyborach europejskich ze względu na swoje bliskie relacje z Robertem Biedroniem. – Dementuję! Przez 20 lat byłem wykładowcą akademickim i uczyłem, jaka powinna być Europa - mówił.

Dr Śmiszek pytany, na jaki wynik wyborczy liczy Wiosna w wyborach europejskich, odpowiedział: - Liczymy na 15-20 proc. poparcie, czyli na 10-12 mandatów do europarlamentu.

- Kukiz’15 schodzi ze sceny politycznej. Wiosna zajęła silną centro-lewicową pozycję w duopolu PO-PiS. Bardzo wielu młodych ludzi chce głosować na Wiosnę, elektorat Kukiza dzisiaj chce postawić na Wiosnę - uważa dr Śmiszek. - Wiosna dopiero się rozkręca i nie ma opcji, żebyśmy nie przekroczyli progu do PE - dodał.

Polityk Wiosny pytany, czy Robert Biedroń ma kompetencje na funkcję premiera odpowiedział: - Zdecydowanie tak. Ma doświadczenie parlamentarne i samorządowe. Zakładał organizacje pozarządowe. Pracował z ludźmi. Oczywiście, że będzie premierem! Idziemy po władzę. Liczymy, że będziemy rządzić samodzielnie, ale jesteśmy gotowi do rozmów ze wszystkimi, poza PiS.