Reklama

Koksownia Dębieńsko gaśnie, miała pecha

Przeżyła dwie wojny, pokonał ją smog. We wrześniu staną maszyny, wygaśnie bateria koksownicza i tak skończy się ponadstuletnia historia koksowni Dębieńsko. To efekt braku inwestycji, ale też nasilających się protestów mieszkańców.

Aktualizacja: 02.05.2018 06:59 Publikacja: 01.05.2018 21:00

Koksownia Dębieńsko gaśnie, miała pecha

Foto: Rzeczpospolita

Do wizyty w Czerwionce – Leszczynach koło Rybnika zachęcili mnie ekolodzy. Żebym poczuła smog we własnych płucach i zobaczyła zakład, który ich zdaniem jest głównym trucicielem powietrza w mieście. W dzielnicy Dębieńsko, gdzie wciąż – niczym duch – unosi się wieża szybowa zamkniętej przed laty kopalni węgla, jeszcze wre praca w fabryce koksu. Zakład działa od 1913 r. Kiedyś odjeżdżały stąd wagony pełne koksu, dziś tylko ciężarówki. W oczy rzucają się porzucone przy wysłużonych budynkach bezużyteczne urządzenia. Co może dziwić – są czyste. – Co możemy, czyścimy już teraz. Gdy przestanie działać kotłownia, to nie będzie pary i już niewiele będzie można zrobić – tłumaczy Zygmunt Neumann, dyrektor koksowni Dębieńsko, oprowadzając mnie po zakładzie. Wszystko jest już zaplanowane. Klamka zapadła.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Biznes
System kaucyjny w pytaniach i odpowiedziach. Wyjaśniamy, jak to działa
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Biznes
Zmiany we władzach Elektrimu. Wieloletnia menedżerka zamiast Zygmunta Solorza
Materiał Partnera
Jak Veolia dekarbonizuje polskie ciepło
Biznes
Rekord na kolei i czeska konkurencja, rząd Francji ocalał, atak na CCC
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Biznes
Oligarcha stracił superjacht. Złoty fortepian odpłynął w siną dal
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama