Reklama
Rozwiń
Reklama

Biali barbarzyńcy

Ostatnie wydarzenia dotyczące kryzysu migracyjnego dają do myślenia odnośnie roli zachodnich społeczeństw w nowoczesnym świecie.

Publikacja: 10.09.2015 11:05

Rafał Tomański

Rafał Tomański

Foto: Fotorzepa

Gdy rozpoczyna się studia orientalistyczne, prędzej czy później trafia się na informacje o tym, jak bardzo niechciani, a często znienawidzeni byli przybysze z Europy we wschodnim świecie. Najlepszym przykładem jest Japonia, która w niewybredny i nie znoszący sprzeciwu sposób wprowadziła do codziennego obiegu koncepcję białych barbarzyńców/diabłów a nawet obcych.

Gaijini, bo tak się nazywa po japońsku, mieli nic nie rozumieć, z założenia nie szanować miejscowych zwyczajów, dewastować japońskie mienie i panoszyć się po ulicach naruszając wszelkie możliwe normy. Jakakolwiek edukacja i porozumienie ponad podziałami nie wchodziło w grę. Wiadomo było, że obcy i tak nic z tego nie zrozumie.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Publicystyka
Stanisław Jędrzejewski: Media publiczne potrzebują nowego ładu
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Projekt ustawy o mediach publicznych na gruzach systemu
Publicystyka
Marek Cichocki: Czy Niemcom w ogóle można ufać?
Publicystyka
Estera Flieger: Konkurs na prezesa IPN wygrał Karol Polejowski, ale to i tak bez znaczenia
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Historyczna przegrana Unii Europejskiej
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama