Pracę ma przyspieszyć nowela prawa o aktach stanu cywilnego, która z wyjątkiem kilku przepisów wchodzi w życie w sobotę, 27 sierpnia 2016 r.
Okazało się, że wprowadzone w marcu 2015 r. nowe prawo o aktach stanu cywilnego, które miało radykalnie ułatwić uzyskiwanie dokumentów w dowolnym USC, nie spełniło pokładanych w nim nadziei i np. w Warszawie na wydanie aktu czeka się nawet trzy–cztery miesiące. Prawda, że tutaj wpływa najwięcej wniosków – 18,5 tys. miesięcznie. Zmiana przepisów ma to przyśpieszyć.
Zatory powstały głównie w trakcie tzw. migracji aktów do nowego centralnego systemu elektronicznego.
Prace USC ma usprawnić możliwość wydawania jeszcze przez pięć lat odpisów aktów bez konieczności przenoszenia do centralnego rejestru, na podstawie danych elektronicznych zgromadzonych w poszczególnych USC. USC w Zielonej Górze np. zgromadził przez 20 lat ponad 300 tys. aktów w takim systemie.
Ponadto do tej pory, by przenieść akt z papierowej księgi do elektronicznego rejestru, niezbędny był podpis kierownika USC lub jego zastępcy. Teraz kierownik będzie mógł wyznaczyć do tego pracowników urzędu.