Trybynał Konstytucyjny: procedury pozwalające SN odrzucić skargę kasacyjną konstytucyjne

Rygory procedury cywilnej pozwalające SN odrzucić skargę kasacyjną są konstytucyjnie uzasadnione.

Aktualizacja: 12.07.2018 17:58 Publikacja: 12.07.2018 13:01

Trybynał Konstytucyjny: procedury pozwalające SN odrzucić skargę kasacyjną konstytucyjne

Foto: 123RF

Odrzucić skargę można, mimo że postanowienie wydaje jeden sędzia SN i nie ma od niego odwołania. To sedno środowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Pisaliśmy o tym: Selekcja spraw w Sądzie Najwyższym może być istotnie ograniczona „Zniesienie przedsądu"

Chodzi o art. 398 (6) § 2 i 3 stosowany z art. 398 (4) § 1 kodeksu postępowania cywilnego. Zaskarżyła je do Trybunału Karolina S., uczestniczka sprawy o stwierdzenie nabycia spadku, w której sąd okręgowy wydał – w jej ocenie – rażąco wadliwe postanowienie na podstawie dość skomplikowanego testamentu, który zostawił zmarły ojciec ich dwojga małoletnich dzieci.

Sędzia blokuje

Sąd Najwyższy, orzekający zgodnie z procedurą w osobie jednego sędziego, odrzucił jednak jej skargę kasacyjną, uznając, że nie spełniała wymogów zaskarżonych przepisów. Mianowicie nie oznaczała we wniosku o zmianę skarżonego orzeczenia jej zakresu. Skargę kasacyjną napisał profesjonalny prawnik, obowiązkowy w SN.

Przed TK pełnomocnik skarżącej adwokat Ewa Hanusz-Gintowt argumentowała, że we wniosku chodziło o to, aby SN merytorycznie zakończył przeciągający się spór o spadek. A regulacja pozwalająca na odrzucenie kasacji bez wezwania do usunięcia nieścisłości czy wątpliwości pisma, stanowi nieadekwatną i rażąco niewspółmierną do zamierzonego przez ustawodawcę celu (czyli szybkości postępowania) ingerencję w prawo do sądu. Nie jest poza tym w porządku, że jeden sędzia, który może mieć skrajne poglądy na tę kwestię prawną, na dodatek sporną także w sądach, odrzuca skargę, a od jego orzeczenia nie ma odwołania.

– Moi klienci mieli pecha, bo gdyby ów domniemany brak dostrzegł wcześniej Sąd Okręgowy i skargę odrzucił, to mieliby prawo do zażalenia do SN. Wtedy o sprawie decydowałoby w sumie czterech sędziów, a nie jeden. A chodzi o elastyczne i ocenne kryteria, a z drugiej strony bardzo ważne dla obywateli sprawy – mówiła mec. Hanusz-Gintowt.

Trybunał nie podzielił tych zastrzeżeń, wskazując, że wartością chronioną przez zaskarżone rygory – model skargi kasacyjnej – nie jest szybkość postępowania, ale ochrona pewności i bezpieczeństwa obrotu prawnego. Przewiduje on nieusuwalne braki, czyli elementy konstrukcyjne kasacji, bez których pismo procesowe nie ma w ogóle charakteru tej skargi. Kontroli SN podlegają bowiem orzeczenia prawomocne, a ich wzruszanie niesie stan niepewności prawnej. Gdyby opuścić te wymagania co do treści i formy skargi kasacyjnej, potęgowałoby to poczucie niepewności prawomocnych orzeczeń.

Sędzia sprawozdawca Leon Kieres dodał w uzasadnieniu wyroku, że wysoki stopień sformalizowania skargi kasacyjnej łagodzony jest przez przymus adwokacko-radcowski (czyli obowiązek składania i występowania przed SN adwokata lub radcy), dla których wymaganie związane ze sporządzeniem skargi kasacyjnej nie są niemożliwe do spełnienia.

Zdanie odrębne do wyroku złożył sędzia TK Mariusz Muszyński.

Wieloletnia krytyka

Formalizm procedury cywilnej, zwłaszcza stosowanej przed SN, jest krytykowany od lat, i był już nieco łagodzony. Ostatnio zaś sejmowa Komisja ds. Petycji złożyła projekt nowelizacji procedury cywilnej zmierzający do tego, by Sąd Najwyższy rozpatrywał w pełni (merytorycznie) każdą skargę kasacyjną, bez wstępnej selekcji, czyli tzw. przedsądu, sprawowanego przez jednego sędziego SN na podstawie, jak napisano w uzasadnieniu projektu noweli, bardzo ogólnych kryteriów. Autorzy projektu wskazują, że spośród czterech przesłanek przyjęcia skargi kasacyjnej do merytorycznego rozpoznania aż trzy posługują się zwrotami ocennymi, stwarzającymi sędziemu ogromne pole do wręcz arbitralnej interpretacji, dając mu nadmierne uprawnienia. Dlatego chcą zmiany.

Zdanie odrębne

Mariusz Muszyński, wiceprezes TK

Zaskarżona w tej sprawie norma kodeksu postępowania cywilnego nieproporcjonalnie ingeruje w prawo do sądu, gdyż nie zapewnia mechanizmu ochrony jednostki przed skutkiem nadmiernego formalizmu.

Standard prawa do sądu wymaga, aby podsądny miał możliwość korekty braków swego odwołania, w tym wypadku skargi kasacyjnej, mimo że to nadzwyczajny środek i składa go prawnik. Strona nie powinna bowiem ponosić negatywnych konsekwencji działania profesjonalnego pełnomocnika. Nie może być tak, że niewłaściwe działanie pełnomocnika automatycznie zamyka jej drogę do sądu.

Sygn. akt: SK 3/17

Odrzucić skargę można, mimo że postanowienie wydaje jeden sędzia SN i nie ma od niego odwołania. To sedno środowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Pisaliśmy o tym: Selekcja spraw w Sądzie Najwyższym może być istotnie ograniczona „Zniesienie przedsądu"

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego