Do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął wniosek o rejestrację partii politycznej "Ruch Prawdziwa Europa”. Pełnomocnikiem ugrupowania jest Mirosław Piotrowski, zaufany człowiek o. Tadeusza Rydzyka, w przeszłości wybierany do PE z list PiS - choć już w Parlamencie Europejskim za każdym razem delegację PiS opuszczał. 

W przeprowadzonym przez "Rzeczpospolitą" w listopadzie sondażu 14 proc. ankietowanych stwierdziło, że o. Tadeusz Rydzyk powinien wystawić własną listę w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

- Piotrowski był wybierany z list PiS, potem szybko z tych delegacji wychodził. Dzisiaj na listach PiS by się nie znalazł - przekonywał w TVN24 Łapiński. Jego zdaniem tworzenie nowego ugrupowania może być próbą wywierania nacisku na PiS, by ten zaoferował miejsce na listach do PE Piotrowskiemu i innym osobom związanym z nową partią.

- Albo wystartuje sam - dodał Łapiński przypominając, że niska frekwencja w wyborach do PE służy niewielkim partiom.

- To wybory gdzie moment wejścia jest łatwiejszy. Ale z drugiej strony historia 2013 pokazała, że jak partie Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry poszły oddzielnie to uzyskały 3-4 proc. i nie weszły (do PE). Pytanie jakie partia będzie miała poparcie w sondażach - dodał.