Nawet, gdy chodzi o drogi samochód, nie ma podstaw do wymagania od ubezpieczonego jakieś szczególnej staranności. A wyjątki od zapłaty odszkodowania z autocasco muszą być jasne. To sedno wyroku Sądu Najwyższego wyłuszczającego z jednej strony obowiązki posiadacza auta, z drugiej zaś ubezpieczyciela wypłacającego pieniądze z autocasco.
Jacek S. na wyjeździe na kajaki zostawił prawie nowe drogie auto na parkingu niestrzeżonym, w miejscu objętym jednak zasięgiem monitoringu sąsiedniego campingu, na którym wynajął domek letniskowy. Zostawił w nim w saszetce pod poduszką dowód rejestracyjny samochodu, kluczyki i sterownik do pilota.