Żużel: Bartosz Zmarzlik wygrywa Grand Prix Wielkiej Brytanii. Maciej Janowski trzeci

Bartosz Zmarzlik wygrał Grand Prix Wielkiej Brytanii - piąty turniej z cyklu indywidualnych mistrzostw świata na żużlu. Polak wyprzedził lidera klasyfikacji generalnej, Brytyjczyka Taia Woffindena, oraz swojego rodaka - Macieja Janowskiego.

Aktualizacja: 22.07.2018 07:29 Publikacja: 21.07.2018 00:01

Bartosz Zmarzlik, najlepszy z Polaków w Gorzowie

Bartosz Zmarzlik, najlepszy z Polaków w Gorzowie

Foto: PGE Narodowy/ Darek Golik

Jedną z najciekawszych w tym sezonie rund zasadniczych Grand Prix Polacy zdominowali - cała czwórka biało-czerwonych zameldowała się w półfinale, podczas gdy sztuka ta nie udała się takim tuzom jak aktualny mistrz świata, Australijczyk Jason Doyle (turniej skończył ciężkim wypadkiem) czy dotychczasowy wicelider klasyfikacji generalnej, Szwed Fredrik Lindgren.

Najlepiej z Polaków zaprezentował się Bartosz Zmarzlik, który plecy rywala oglądał tylko dwukrotnie - raz Macieja Janowskiego i raz Taia Woffindena. Janowski był bezkompromisowy - zdobywał albo trzy punkty, albo zero, przy czym raz w kontrowersyjnych okolicznościach został wykluczony przez sędziego. Łącznie zgromadził 9 punktów, o 1 mniej niż Patryk Dudek i tyle samo co Przemysław Pawlicki.

Już fazie zasadniczej było wiadomo, że co najmniej jeden z Polaków stanie na podium, ponieważ... wszyscy zakwalifikowali się do tego samego półfinału. W nim ze startu najlepiej wyszedł Zmarzlik, jego tropem podążył Janowski, a Pawlicki i Dudek zajęli się walką między sobą, w efekcie nie zagrozili prowadzącej dwójce.

Z drugiego półfinału awansowali Greg Hancock i Tai Woffinden, który w ten sposób kontynuuje swoją serię finałowych występów. Brytyjczyk jako jedyny w stawce już po raz piąty zaprezentował się w ostatnim biegu.

Jako pierwszy pole startowe w finale wybierał jednak Zmarzlik - postawił na to najbardziej wewnętrzne i nie pomylił się - wystrzelił spod taśmy, wypracował sobie sporą przewagę nad Woffindenem i nie dał się wyprzedzić przez cztery okrążenia, choć Brytyjczyk z każdym okrążeniem coraz mocniej go naciskał. Na trzecim miejscu finiszował Janowski, tocząc ostry bój z Hancockiem.

To trzeci wygrany turniej zawodnika Stali Gorzów w karierze. Poprzednio triumfował w 2014 roku na swoim domowym torze, gdy występował jeszcze z "dziką kartą", oraz w zeszłym roku w Szwecji.

Woffinden, choć drugi, powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej. Teraz ma aż 20 punktów przewagi nad drugim zawodnikiem, Szwedem Fredrikiem Lindgrenem. Janowski traci do niego 2 punkty, Zmarzlik jest piąty.

Kolejny turniej, Grand Prix w szwedzkiej Malilli, odbędzie się 11 sierpnia. Rok temu wygrał tam Zmarzlik.

Wyniki Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff:

1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 16 (3,3,2,3,2,3) + 1. miejsce w finale
2. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 14 (3,1,3,1,3,3) + 2. miejsce w finale
3. Maciej Janowski (Polska) - 11 (3,w,3,0,3,2) + 3. miejsce w finale
4. Greg Hancock (USA) - 12 (0,3,3,2,2,2) + 4. miejsce w finale
5. Patryk Dudek (Polska) - 10 (1,2,2,3,2,0)
6. Przemysław Pawlicki (Polska) - 10 (2,2,2,2,1,1)
7. Craig Cook (Wielka Brytania) - 9 (0,3,3,3,w,d)
8. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 8 (2,3,2,0,0,1)
9. Chris Holder (Australia) - 7 (2,1,1,0,3)
10. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 7 (1,2,1,2,1)
11. Matej Zagar (Słowenia) - 6 (0,1,1,1,3)
12. Artiom Łaguta (Rosja) - 6 (1,0,1,3,1)
13. Nicki Pedersen (Dania) - 6 (2,2,0,2,d)
14. Jason Doyle (Australia) - 5 (1,1,0,1,2)
15. Martin Vaculik (Słowacja) - 3 (3,0,u,d,d)
16. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 1 (w,w,0,1,w)
17. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 0 (0)

Czołówka klasyfikacji generalnej po pięciu turniejach Grand Prix:

1. Woffinden - 81 punktów
2. Lindgren - 61
3. Janowski - 59
4. Sajfutdinow - 56
5. Zmarzlik - 55
6. Hancock - 53
7. Łaguta - 47
8. Dudek - 46
..
13. Pawlicki - 24

Jedną z najciekawszych w tym sezonie rund zasadniczych Grand Prix Polacy zdominowali - cała czwórka biało-czerwonych zameldowała się w półfinale, podczas gdy sztuka ta nie udała się takim tuzom jak aktualny mistrz świata, Australijczyk Jason Doyle (turniej skończył ciężkim wypadkiem) czy dotychczasowy wicelider klasyfikacji generalnej, Szwed Fredrik Lindgren.

Najlepiej z Polaków zaprezentował się Bartosz Zmarzlik, który plecy rywala oglądał tylko dwukrotnie - raz Macieja Janowskiego i raz Taia Woffindena. Janowski był bezkompromisowy - zdobywał albo trzy punkty, albo zero, przy czym raz w kontrowersyjnych okolicznościach został wykluczony przez sędziego. Łącznie zgromadził 9 punktów, o 1 mniej niż Patryk Dudek i tyle samo co Przemysław Pawlicki.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
żużel
Ruszyła PGE Ekstraliga. Mistrz Polski pokazał moc na inaugurację sezonu
Moto
Rusza Rajd Dakar. Na trasę wraca Krzysztof Hołowczyc
Moto
Jedna ekstraliga to mało. Polski żużel będzie miał aż dwie
Moto
Bartosz Zmarzlik, mistrz bardzo zwyczajny
Moto
Zmarzlik po raz czwarty indywidualnym mistrzem świata