Australijczyk Max Fricke wygrał Grand Prix w Warszawie, drugą rundę indywidualnych mistrzostw świata na żużlu. Do finału nie awansował żaden z Polaków.
Jeszcze nigdy Polak nie triumfował w Grand Prix na Stadionie Narodowym. Ale żaden nie był w stolicy takim faworytem, jakim w sobotę będzie Bartosz Zmarzlik.
Polscy żużlowcy po raz trzeci z rzędu wywalczyli srebrny medal turnieju Speedway of Nations, będącego namiastką Drużynowego Pucharu Świata. Złoto zgarnęli Brytyjczycy.
Artiom Łaguta, reprezentujący Rosyjską Federację Sportów Motocyklowych, po raz pierwszy w karierze wywalczył tytuł indywidualnego mistrza świata. Bartosz Zmarzlik ukończył rywalizację w Grand Prix na drugiej pozycji, choć ostatnią rundę w Toruniu wygrał.
Artiom Łaguta wygrał w Vojens dziewiątą rundę Grand Prix na żużlu i wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Rosjanin zepchnął na drugą pozycję Bartosza Zmarzlika, drugiego także w sobotnim turnieju.
Bartosz Zmarzlik zajął drugie miejsce w Grand Prix w Togliatti, ósmej rundzie Indywidualnych Mistrzostw Świata. Polak prowadzi w klasyfikacji generalnej ale ma tylko jeden punkt przewagi nad dzisiejszym triumfatorem Artiomem Łagutą.
Bartosz Zmarzlik wygrał Grand Prix w Malilli, siódmą rundę Indywidualnych Mistrzostw Świata i nieco powiększył przewagę nad rywalami w klasyfikacji generalnej.
Rosjanin Artiom Łaguta wygrał drugie żużlowe Grand Prix w Lublinie, szóstą rundę Indywidualnych Mistrzostw Świata. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymał drugi w sobotę Bartosz Zmarzlik.