Godek porównuje akcję ratunkową w Tajlandii do projektu "Zatrzymaj aborcję" w Sejmie. "Nikt nie będzie się spieszył"

"W Tajlandii uratowano 12 dzieci i ich opiekuna przed śmiercią w zalanej wodą jaskini Tham Luang (...) W Polsce na uratowanie czekają dzieci skazane na aborcję, czas także goni, każdy dzień to kolejne ofiary, jest ich coraz więcej" - porównała na swoim koncie na Facebooku Kaja Godek, pełnomocniczka komitetu "Zatrzymaj Aborcję".

Aktualizacja: 11.07.2018 06:08 Publikacja: 10.07.2018 20:26

Kaja Godek

Kaja Godek

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Godek nawiązała do zakończonej sukcesem akcji ratunkowej w Tajlandii, gdzie udało się uratować dzieci z młodzieżowej drużyny piłkarskiej, które od 23 czerwca przebywały w zalanej wodą jaskini. Po wczorajszej akcji pod ziemią przebywało jeszcze pięć osób. We wtorek płetwonurkom udało się wyprowadzić wszystkich na powierzchnię.

Dowiedz się więcej: Tajlandia: Sukces ratowników. Uratowano wszystkich z jaskini

Akcja ratunkowa w jaskini Tham Luang Nang Non w prowincji Chiang Rai trwała ponad dwa tygodnie.

"Kilkadziesiąt osób było bezpośrednio zaangażowane w akcję wydobycia dzieci z jaskini, ratownicy ryzykowali własne życie, aby nieść pomoc uwięzionym w skalnym korytarzu ludziom. Jeden z żołnierzy sam zginął przechodząc przez niebezpieczne skalne korytarze. Wszyscy spieszyli się, bo czas naglił, tlenu w grocie ubywało, spodziewano się kolejnych opadów deszczu" - napisała na swojej stronie na Facebooku Kaja Godek.

"W Polsce na uratowanie czekają dzieci skazane na aborcję, czas także goni, każdy dzień to kolejne ofiary, jest ich coraz więcej. Można szybko im pomóc, bo w Sejmie czeka na uchwalenie obywatelski projekt "Zatrzymaj Aborcję". Ale sprawy idą wyjątkowo wolno" - porównała.

Pełnomocniczka komitetu "Zatrzymaj Aborcję" oceniła, że "rzecz jest banalnie prosta". "Na jednej szali życie, na drugiej śmierć - najpierw odwleka się prace w komisji, potem powołuje podkomisję, politycy zamiast natychmiast zakazać zabijania, deklarują, że będą rozmawiać" - dodała działaczka.

"Tajscy ratownicy ryzykowali własne życie. Polscy posłowie nie będą ryzykować nieprzyjemności ze strony kolegów i przełożonych z partii, przecież każdy chce się załapać na dobre miejsce na liście w kolejnych wyborach, a w obliczu tak kluczowej kwestii kilkaset zabitych dzieci nie wydaje się wysoką ceną" - stwierdziła Godek. "W takich przypadkach, zrozumcie to wreszcie, drodzy rodacy, ta aborcja nie jest taka zła jak wtedy, gdy zabija się dziecko zdrowe. Przecież zdrowe jest lepsze niż chore, każdy to wie!" - ironizowała.

"Poza tym trzeba rozmawiać. Ze wszystkimi. Z feministkami też, choć terroryzują otoczenie, dewastują i mażą sprayem kościelne budynki i robią na ulicach wulgarne awantury" - dodała Kaja Godek.

"I pamiętaj, opinio publiczna, nie mówimy o aborcji na zdrowych dzieciach, tylko na niepełnosprawnych. Zrozumcie, że to zupełnie co innego zabić zdrowego, a zabić takiego z wadą. Nikt nie będzie nic ryzykował, nikt nie będzie się spieszył, pod słowami o godnych warunkach i spokojnej merytorycznej dyskusji ukryjemy nasz strach przed decyzją, która mogłaby pomóc kogoś uratować. A bohaterom z Tajlandii oczywiście będziemy bili brawo, ładnie to wygląda na facebooku i w kamerze" - zakończyła swój wpis działaczka.

"Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży" wpłynął do Sejmu 30 listopada zeszłego roku. 10 stycznia 2018 r. odbyło się pierwsze czytanie projektu. 277 posłów, w większości z klubów PiS, Kukiz'15 i PSL opowiedziało się wówczas przeciwko odrzuceniu projektu, co spotkało tego samego dnia inny projekt - zakładający liberalizację przepisów dotyczących aborcji.

Od tego czasu projekt znajduje się w komisjach sejmowych. 19 marca pozytywnie na temat projektu wypowiedziała się Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Prawie cztery miesiące później Komisja Rodziny i Polityki społecznej zdecydowała o utworzeniu podkomisji nadzwyczajnej, która zajmie się projektem.

Przeczytaj: Projekt "Zatrzymaj Aborcję" w podkomisji

Godek nawiązała do zakończonej sukcesem akcji ratunkowej w Tajlandii, gdzie udało się uratować dzieci z młodzieżowej drużyny piłkarskiej, które od 23 czerwca przebywały w zalanej wodą jaskini. Po wczorajszej akcji pod ziemią przebywało jeszcze pięć osób. We wtorek płetwonurkom udało się wyprowadzić wszystkich na powierzchnię.

Dowiedz się więcej: Tajlandia: Sukces ratowników. Uratowano wszystkich z jaskini

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?