Kolejne ofiary wody. Siedem osób utonęło w sobotę

Tragedia na jeziorze Pile w Bornem Sulinowie. W nocy wyłowiono z niego ciało 25-letniego mężczyzny. Na jeziorze Dąbie podczas wypadku motorówki utonęła dziewięcioletnia dziewczynka. Policja apeluje o ostrożność nad wodą.

Aktualizacja: 26.07.2020 12:28 Publikacja: 26.07.2020 11:42

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że tylko w sierpniu utonęły już 22 osoby.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że tylko w sierpniu utonęły już 22 osoby.

Foto: Adobe Stock

Służby ratownicze ze Szczecinka otrzymały informację o zaginięciu młodego mężczyzny wczoraj po godzinie 22. Przy brzegu jeziora znaleziono jego ubrania.

Do poszukiwań zaginionego skierowano jednostki straży pożarnej z łodzią ratunkową, Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodnego z Koszalina.

Według policyjnych ustaleń, na pomoście było trzech mężczyzn, turystów z Gdańska. Spożywali alkohol, obchodzili urodziny jednego z nich. W pewnym momencie, jeden z mężczyzn postanowił wejść do wody, by się ochłodzić.

Pływał przy pomoście. Trwało to ok. 10-15 minut. Koledzy postawnili wrócić do hotelu. Zeszli z pomostu, zawołali kolegę i czekali na niego na brzegu, ale ten nie wychodził z wody, wówczas rozpoczęli poszukiwania i wezwali pomoc.

Po godzinie 1 w nocy w wodzie natrafiono na ciało mężczyzny. Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii. Ciało 25-latka zostało zabezpieczone do sekcji.

Do innego wypadku doszło wczoraj na Orlim Przesmyku w Szczecinie. Motorówka, na której pokładzie była m.in. 9-letnia dziewczynka, przewróciła się.

Dorośli pasażerowie, który płynęli łódką, znaleźli się w wodzie, ale dziewięcioletnie dziecko zostało uwięzione pod wodą w kabinie motorówki.

Na miejscu interweniowało Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Ratownicy próbowali najpierw przewrócić łódź, ostatecznie policyjni nurkowe wyciągnęli dziecko z wody.

Służby medyczne rozpoczęły reanimację, która trwała ponad godzinę, ale  dziewczynki nie udało się uratować. Okoliczności wypadku bada prokuratura.

Do innego wypadku doszło na Jeziorze Ostrzyckim w powiecie kartuskim na Pomorzu. Tam wywróciła się żaglówka, a cztery płynące nią osoby znalazły się w wodzie.

Dwie z nich dopłynęły do znajdujących się w pobliżu rowerków wodnych i dostały się w ten sposób na brzeg. Dwóm innym pomogli strażacy.

W Warszawie dwóch mężczyzn utonęło w Jeziorku Czerniakowskim. Ciało jednego z nich znalazł spacerowicz. Drugie ciało zostało odłowione przez strażackich nurków.

Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji tylko wczoraj w całej Polsce utopiło się siedem osób, a od początku lipca - już 61.

Policja apeluje o rozwagę podczas wypoczynku nad wodą. Mundurowi przypominają, że większość tragicznych zdarzeń nad wodą ma swój początek w alkoholu.

Często bowiem, zwłaszcza młodzi ludzie, wypoczywając na plaży opalają się i spożywają alkohol, a potem pod jego wpływem przeceniają swoje możliwości w wodzie.

Trzeźwość powinna obowiązywać wszystkie osoby znajdujące się na łódce czy żaglówce, nie tylko sternika, ale także innych, także pasażerów, bo w razie nieprzewidzianego zdarzenia sternik nie będzie w stanie uratować wszystkich znajdujących się w wodzie.

Służby ratownicze ze Szczecinka otrzymały informację o zaginięciu młodego mężczyzny wczoraj po godzinie 22. Przy brzegu jeziora znaleziono jego ubrania.

Do poszukiwań zaginionego skierowano jednostki straży pożarnej z łodzią ratunkową, Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodnego z Koszalina.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Co z Ukraińcami, których Kijów widziałby w wojsku? Urząd ds. cudzoziemców tłumaczy
Społeczeństwo
Groził, wyzywał i wybijał szyby. Policja nie widziała podstaw do interwencji
Społeczeństwo
W Warszawie wyją syreny alarmowe? Wyjaśniamy dlaczego
Społeczeństwo
Sondaż: Połowa Polaków za małżeństwami par jednopłciowych. Co z adopcją?
Społeczeństwo
Ponad połowa Polaków nie chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach