O sytuacji, do której doszło w nocy z czwartku na piątek poinformował na Facebooku Krzysztof Balawejder, prezes Polbus-PKS.
- Czteroosobowa rodzina (dwoje dorosłych z dziewczynką i chłopcem) nie mogła zabrać kota na pokład autobusu. Kuweta zadbanym i pięknym kotem została porzucona pomiędzy piętrami – napisał prezes.
Dodał, że dzięki szybkiej reakcji ochrony kasjera, pana Józefa, zwierzakowi nic się nie stało. Trafił pod opieką całego działu księgowości, gdzie dochodził do siebie.
Kot został przebadany przez weterynarza. Jest zdrowy. Zwierzak szybko znalazł nowego właściciela.
- Od poniedziałku kot będzie współgospodarzem w gabinecie prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka! – poinformował prezes Polbus-PKS.