Spór o budżet UE: Marcin Duma, szef IBRiS o stosunku Polaków do Unii Europejskiej

- Stosunek Polaków do UE jest bardzo dobry, tylko że to nie obrazuje w pełni tego nastroju, tych emocji, które towarzyszą nam, gdy myślimy o UE - mówił w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską Marcin Duma, szef IBRiS.

Aktualizacja: 01.12.2020 10:43 Publikacja: 01.12.2020 09:08

Spór o budżet UE: Marcin Duma, szef IBRiS o stosunku Polaków do Unii Europejskiej

Foto: tv.rp.pl

Duma podkreślił, powołując się na ostatni sondaż IBRiS dla "Rzeczpospolitej", że gdyby w Polsce odbyło się referendum w którym Polacy zostaliby zapytani, czy chcą pozostać w UE, wówczas "ponad 80 proc. badanych zagłosowałoby za pozostaniem w Unii".

- Polacy są jednym z najbardziej prounijnych, prointegracyjnych społeczeństw w UE - podkreślił Duma. 

Jednocześnie szef IBRiS zwrócił uwagę, że - co wynika z sondażu opublikowanego w "Rzeczpospolitej" we wtorek - "Polacy mają pewien problem godnościowy jeśli chodzi o UE".

- Chcielibyśmy, aby nasza pozycja była adekwatna do naszych aspiracji - ocenił.

- Oczekiwalibyśmy dziś. jako społeczeństwo, trochę innego traktowania Polski i Polaków niż to, co dostajemy w tej chwili - dodał podkreślając, że Polacy nie chcą już być traktowani w UE jak ubogi krewny państw Zachodu.

Według Dumy pod tym względem groźba zawetowania przez Polskę unijnego budżetu "wpisuje się w takie oczekiwanie: musicie się z nami liczyć".

- W tym obszarze rząd Morawieckiego nie musi liczyć się z rykoszetem, który może go trafić - dodał w kontekście ostrego sporu między Polską i Węgrami a pozostałymi państwami Unii ws. unijnego budżetu.

Polska i Węgry grożą zawetowaniem unijnego budżetu i funduszu odbudowy, przeznaczonego na odbudowę europejskich gospodarek dotkniętych skutkami kryzysu związanego z pandemią, w związku z przyjęciem przez 25 państw UE rozporządzenia wiążącego wypłatę środków unijnych z kryterium praworządności.

Warszawa i Budapeszt nie były w stanie zablokować tego rozporządzenia, ponieważ było ono przyjmowane większością kwalifikowaną.

Zdaniem przedstawicieli polskiego rządu rozporządzenie to jest niezgodne z unijnymi traktatami, które stanowią, że sankcje za łamanie praworządności przyjmuje się jednogłośnie, a nie - jak przewiduje rozporządzenie - większością kwalifikowaną.

Powiązanie kryterium praworządności z wypłatą funduszy UE poparło 25 państw Unii - wszystkie z wyjątkiem Polski i Węgier.

Polska i Węgry miałyby należeć do największych beneficjentów funduszu odbudowy.

Duma podkreślił, powołując się na ostatni sondaż IBRiS dla "Rzeczpospolitej", że gdyby w Polsce odbyło się referendum w którym Polacy zostaliby zapytani, czy chcą pozostać w UE, wówczas "ponad 80 proc. badanych zagłosowałoby za pozostaniem w Unii".

- Polacy są jednym z najbardziej prounijnych, prointegracyjnych społeczeństw w UE - podkreślił Duma. 

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis
Społeczeństwo
Zmarła Jadwiga Staniszkis
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
W gospodarstwie znaleziono kilkadziesiąt martwych zwierząt. Zatrzymano 48-latka