Harris zabrała głos, zanim na scenie pojawił się Joe Biden. Prezydent-elekt zapowiadał w swoim przemówieniu, że „nie będzie prezydentem, który będzie dzielił stany na czerwone i niebieskie” i „wierzy w Stany Zjednoczone”

Dowiedz się więcej: Biden: Chcę odbudować kręgosłup tego kraju, czyli klasę średnią

W swoim wystąpieniu wiceprezydent-elekt USA nawiązała do trawiącej kraj epidemii koronawirusa. - Czasy nie są łatwe, szczególnie w ostatnich miesiącach. Doświadczyliśmy jednak także odwagi. Przez cztery lata walczyliście o równość i sprawiedliwość dla naszego kraju. Wybraliście nadzieję, jedność i przede wszystkim - prawdę. Wybraliście Joe Bidena na następnego prezydenta Stanów Zjednoczonych - mówiła Kamala Harris, cytowana przez Onet.

Podkreśliła znaczenie demokracji w USA. - Amerykańska demokracja nigdy nie jest zagwarantowana. Zależy od naszej chęci do walki o nią. To wymaga poświęceń, ale na koniec przynosi nam to wiele radości - powiedziała.

Kamala Harris przełamała już niejedną barierę w trakcie swojej kariery prawniczej i politycznej. Jako pierwsza czarnoskóra kobieta w historii została powołana na urząd prokuratora okręgowego San Francisco. Stanowisko to pełniła od 2004 do 2010 roku. W 2011 roku została wybrana na prokuratora generalnego stanu Kalifornia. Urząd pełniła przez 6 lat. Była pierwszą kobietą, pierwszą Afroamerykanką i pierwszą Amerykanką azjatyckiego pochodzenia, która została powołana do pełnienia tej funkcji.