Walmart wycofuje broń ze sklepów. Obawia się reakcji wyborców

Walmart, gigant handlu detalicznego w USA, w tym tygodniu usunął ze swoich sklepów wszystkie rodzaje broni. Chce w ten sposób zapobiec ewentualnym kradzieżom, gdyby po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich doszło do zamieszek i włamań.

Aktualizacja: 30.10.2020 11:44 Publikacja: 30.10.2020 07:22

Walmart wycofuje broń ze sklepów. Obawia się reakcji wyborców

Foto: AFP

Walmart, właściciel sieci 4700 sklepów w Stanach Zjednoczonych, sprzedaje broń w około połowie z nich.

Klienci nadal mogą ją kupować, ale wyłącznie na żądanie. Nie znajdą jej już na półkach.

To nie pierwsza taka decyzja firmy. Osttani raz Walmart wycofał broń do magazynów wiosną, po zabójstwie czarnoskórego George'a Floyda, ususzonego przez policjanta podczas interwencji w Minenapolis. Doszło wówczas do potężnych demonstracji przeciwko brutalności policji, które rozlały się nie tylko na wiele miast w Stanach Zjednoczonych, ale i na świecie.

Powodem, dla którego w tym tygodniu usunięto broń ze sklepów Walmartu, jest obawa o reakcje na wynik trwających wyborów prezydenckich, które w formie korespondencyjnej trwają już od kilku miesięcy, a tradycyjne rozpisane są na 3 listopada.

O reelekcję walczy Donald Trump, który już zapowiedział, że  zaskarży wynik wyborów, jeśli znacząco przegra wśród wyborców głosujących korespondencyjnie (na 8 dni przed wyborami z tej metody oddania głosu skorzystało już aż 62 miliony Amerykanów). Rywalem kandydata republikanów jest demokrata Joe Biden, który w sondażach wygrywa. Według sondażu dla "The Dallas Morning News" o kilka punktów procentowych wyprzedza Trumpa nawet w Teksasie, gdzie od 44 lat wygrywał kandydat republikanów.

Walmart, mimo że ograniczył swoją ofertę w tym zakresie, wciąż sprzedaje broń. W zeszłym roku wycofał ze sprzedaży amunicję, która może być używana w karabinach półautomatycznych i pistoletach ręcznych. Był to efekt strzelaniny w sklepie Walmartu w El Paso w Teksasie, w wyniku której zginęły 23 osoby.

Po strzelaninie w liceum w Parkland w 2018, która kosztowała życie 17 osób,  roku firma podniosła minimalny wiek umożliwiający zakup broni - z 18 na 21 lat.

Tymczasem rok 2020 w Stanach Zjednoczonych jest rekordowy, jeśli chodzi o zakup broni palnej. W okresie od stycznia do lipca sprzedano 12,1 mln sztuk broni - o 72 proc. więcej niż w tym samym okresie roku poprzedniego.

Walmart, właściciel sieci 4700 sklepów w Stanach Zjednoczonych, sprzedaje broń w około połowie z nich.

Klienci nadal mogą ją kupować, ale wyłącznie na żądanie. Nie znajdą jej już na półkach.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Alarmujący raport WHO: Połowa 13-latków w Anglii piła alkohol
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek