Funkcjonariusze KAS zauważyli, że jedna z kobiet nienaturalnie zachowuje się podczas kontroli. Dodatkowo nie potrafiła logicznie wytłumaczyć celu swojej podróży.

Kobiety przyleciały do Warszawy z Madagaskaru. Przemycane przez nie narkotyki odkryto podczas szczegółowej kontroli bagażu podręcznego. 

- Ujawniono trzy pakiety narkotyków ukryte w podwójnych ściankach i dnie jej walizki. Paczki o łącznej wadze ponad 5 kilogramów zawierały beżowy proszek, który został poddany badaniu narkotestem - powiedziała w rozmowie z Polskim Radiem rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie Anna Szczepańska.

Po analizie proszku okazało się, że jego to heroina. 

Sąd zastosował wobec kobiet środek zapobiegawczy w postawi tymczasowego aresztu.