Rodzina z miasta Wellesley w stanie Massachusetts już w kwietniu zauważyła, że ich 3-letni pies Mortimer miał mdłości przed jedzeniem. Właścicielka przywiozła swojego czworonoga do weterynarza, który przepisał lek, mający rozwiązać problemy.

Ale te wcale się nie skończyły. Z czasem Mortimer przestał jeść całkowicie. Po dwóch miesiącach od pierwszej wizyty Shanahan udała się do do innego weterynarza, w Angell Animal Medical Center. Tam psu wykonano prześwietlenie i na wykonanym zdjęciu znaleziono... dziecięce smoczki.

Weterynarze podejrzewają, że Mortimer podbierał smoczki od dwójki dzieci Shanahan, a proceder trwał dobrych kilka miesięcy.

Smoczki zostały usunięte z żołądka przy pomocy specjalnej sondy. Nie była potrzebna operacja. Mortimer wyzdrowiał i wrócił do domu - podsumowuje agencja Associated Press.