Decyzja o uwolnieniu wielorybów zbiega się w czasie z wizytą francuskiego eksperta morskiego Jean-Michela Cousteau, syna słynnego eksperta morskiego Jacquesa Cousteau.

Zdjęcia wielorybów przetrzymywanych w ciasnych zbiornikach w pobliżu portu morskiego w Nachodce na wschodzie Rosji obiegły świat w ubiegłym roku. Wywołało to falę krytyki.

Zwierzęta zostały schwytane przez prywatną firmę i miały być sprzedane do Chin. W tej sprawie interweniował Kreml, który nakazał lokalnym władzom znaleźć sposób, aby je uwolnić.

Po miesiącach starań podjęto decyzję o uwolnieniu zwierząt. Ogłosił ją gubernator regionu Oleg Kozemiako. - Naukowcy z zespołu Cousteau i rosyjscy naukowcy będą decydować, kiedy i które zwierzęta mają być wypuszczone na wolność poinformował w rozmowie z agencją TASS.

Rosyjskie służby bezpieczeństwa FSB wniosły oskarżenia przeciwko czterem firmom zaangażowanym w sprawę wyłapania wielorybów. Miało dojść do złamania przepisów dotyczących rybołówstwa.