Chiny: Tysiące dzieci dostały sfałszowaną szczepionkę?

W Chinach wybuchła panika po tym, jak ogłoszono w ubiegłym tygodniu, że producent szczepionek sfałszował dane dotyczące ich produkcji.

Aktualizacja: 23.07.2018 10:36 Publikacja: 23.07.2018 10:25

Chiny: Tysiące dzieci dostały sfałszowaną szczepionkę?

Foto: 123RF

Urząd do spraw Leków i Żywności prowincji Jilin poinformował, że firma Changchun Changshen Bio-technology sprzedała ponad 250 000 szczepionek DTP, które nie spełniały norm. Szczepionki trafiły do prowincji Shandong.

Jak podaje BBC, w związku z zaistniałą sytuacją, władze w Chinach nakazały śledztwo w tej sprawie. Skandal dotyczy producenta szczepionek Changchun Changsheng Biotechnology, który sfałszował dane dotyczące produkcji leków. Firmie nakazano wycofanie oraz wstrzymanie produkcji szczepionek przeciwko wściekliźnie.

Choć na razie nie ma żadnych dowodów wskazujących, że sfałszowane szczepionki spowodowały szkody, informacja ta wywołała wielki skandal i panikę w Chinach.

"Zdecydowanie rozprawimy się z nielegalnymi i przestępczymi działaniami, które zagrażają bezpieczeństwu i życiu ludzi" - podkreślił w oświadczeniu opublikowanym w niedzielę premier Chin Li Keqiang. "Ukarzemy tych ludzi zgodnie z prawem i surowo krytykujemy zaniedbanie obowiązków przez tych, którzy mają za zadanie nadzorowanie takich firm" - zaznaczył.

O sfałszowaniu leków przez Changchun Changsheng Biotechnology poinformowała 15 lipca chińska Państwowa Administracja Leków (SDA) - informuje BBC. Zaznaczano, że dotyczy to szczepionki przeciwko ludzkiej wściekliźnie. Kilka dni po tym, władze prowincji Jilin podały, że partia szczepionki przeciwko błonicy, tężcowi oraz krztuścowi, która podawana była w 2017 roku, także była gorsza od standardowej.

Czytaj także: Sondaż: Czy szczepienia powinny być obowiązkowe

W mediach społecznościowych przeczytać można wiele krytycznych komentarzy przerażonych rodziców. „Tysiące matek w całym kraju jest zaniepokojonych, ponieważ może to dotknąć ponad 200 tysięcy dzieci. W jakim my społeczeństwie żyjemy?”, "Mój syn zostanie zaszczepiony w przyszłym miesiącu, nie wiem, czy na to pozwolić" – czytamy. 

Firma musi zapłacić grzywnę w wysokości 510 tysięcy dolarów.

Nie jest to pierwszy skandal związany ze szczepionkami w Chinach. W roku 2016 odkryto, że szczepionki o wartości 88 milionów dolarów nie były wystarczająco schłodzone, gdyż przewożone były w nieodpowiednich warunkach.

Urząd do spraw Leków i Żywności prowincji Jilin poinformował, że firma Changchun Changshen Bio-technology sprzedała ponad 250 000 szczepionek DTP, które nie spełniały norm. Szczepionki trafiły do prowincji Shandong.

Jak podaje BBC, w związku z zaistniałą sytuacją, władze w Chinach nakazały śledztwo w tej sprawie. Skandal dotyczy producenta szczepionek Changchun Changsheng Biotechnology, który sfałszował dane dotyczące produkcji leków. Firmie nakazano wycofanie oraz wstrzymanie produkcji szczepionek przeciwko wściekliźnie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Sondaż: Połowa Polaków za małżeństwami par jednopłciowych. Co z adopcją?
Społeczeństwo
Ponad połowa Polaków nie chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach
Społeczeństwo
Poznań: W bibliotece odkryto 27 woluminów z prywatnych zbiorów braci Grimm
Społeczeństwo
Budowa S1 opóźniona o niemal rok. Powodem ślady osadnictwa sprzed 10 tys. lat
Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum