D&T Farm wyjaśnia, że metoda ta przewiduje powolne schładzanie komórek bananów do temperatury -60 C przed odmrożeniem ich. - Owoc został stworzony w wyniku badań przeprowadzonych przez Setsuzo Tanaka, który długo pracował nad tym w ramach swojego hobby - poinformował rzecznik gospodarstwa. - Motywacją do rozwoju projektu był fakt, że chciał on zjeść banana, który byłby pyszny i „bezpieczny”. Ludzie mogą jeść je ze skórką, gdyż są uprawiane organicznie, bez użycia chemikaliów - dodał.
Banan z jadalną skórą znany jest jako banan Mongee. W zeszłym roku trafiły one do sprzedaży w domu towarowym w Okayama.
Gdy banan gotowy jest do spożycia, pojawiają się na nim małe plamki.
Jak informuje japońska strona internetowa SoraNews24, która testowała owoc pod względem smaku, jego skóra, w porównaniu do zwykłego banana, jest stosunkowo cienka, dzięki czemu jest on zjadliwy w całości. -„Ponieważ skóra jest bardzo cienka, nie ma w niej dziwnej tekstury. W porównaniu ze słodyczą banana, skóra nie ma zbyt wiele smaku” - czytamy. Recenzenci stwierdzili także, że owoc ten ma tropikalny smak i porównywali go do ananasa.
Banan został wyprodukowany do tej pory w małych partiach. Jeden kosztuje 648 jenów, czyli około 20 złotych.