Barek „tu polewaj” i makieta samolotu na imprezie w KGHM

Podczas zabawy w głogowskim oddziale KGHM, przy barze ustawiono makietę samolotu z napisem "tu polewaj". Władze spółki zapowiadają, że wyjaśnią okoliczności tej imprezy.

Aktualizacja: 10.06.2017 16:54 Publikacja: 10.06.2017 16:38

Barek „tu polewaj” i makieta samolotu na imprezie w KGHM

Foto: twitter/ Piotr Nisztor

Incydent ujawnił na Twitterze dziennikarz  "Gazety Polskiej" Piotr Nisztor.  - Zadrwili z tragedii narodowej i okazali skrajny brak szacunku wobec tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem – napisał.

Opublikował  też  zdjęcie, które ma przedstawiać pracowników KGHM z  zabawy zorganizowanej się 12 maja, a której tematem przewodnim były podróże.

Na fotografii widać  m.in. hostessy w strojach stewardes , a na jednej z ozdobnych szarf znajduje się napis "Tu polewaj”.

W dzisiejszej „Gazecie Polskiej Codziennie" dodano, że na tej imprezie przy barze witała pijących makieta samolotu „dziobem wbitego w ziemię".

- Słowo „skandal” to stanowczo za mało, aby skomentować „żart” menedżerów państwowego przedsiębiorstwa. Zadrwili z tragedii narodowej i okazali skrajny brak szacunku wobec tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem. Konsekwencje powinny być bardzo surowe – uważa  Nisztor.

Na wpis dziennikarza zareagował Michał Czarpik, członek rady nadzorczej KGHM Polska Miedź S.A, który zapowiedział, że sprawa zostanie wyjaśniona, a na wtorek zwołał Komitet Audytu Rady Nadzorczej.

Zapowiedział, że "odpowiedzialni poniosą konsekwencje". – Gwarantuję to – dodał Michał Czarpik, w kolejnym wpisie na Twitterze.

W sobotę wieczorem oświadczenie w tej sprawie wydał Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes zarządu KHGM Polska Miedź. "W związku z przebiegiem tradycyjnej zabawy hutniczej, tzw. Combra Babskiego, zorganizowanego 12 maja  z okazji Dnia Hutnika przez Hutę Miedzi w Głogowie, zarząd spółki jednoznacznie potępia wszelkie próby nawiązywania do katastrofy rządowego samolotu pod Smoleńskiem w 2010 roku, w której zginęła polska elita narodowa. Należy je uznać za przejaw braku szacunku i powagi wobec tragedii narodowej" – napisał w nim prezes Domagalski-Łabędzki.

 

Domagalski-Łabędzki podkreślił, że ubolewa, że zachowania niektórych uczestniczek wydarzenia stanowiły złamanie podstawowych norm etycznych obowiązujących w firmie. "Na takie zachowania nie ma przyzwolenia zarządu KGHM w związku z czym wyciągnięte zostaną daleko idące konsekwencje personalne" – zapowiedział prezes Polskiej Miedzi. Dodał, że podjął  decyzję o odwołaniu ze stanowiska Andrzeja Szydło, dyrektora Huty Miedzi w Głogowie z dniem 12 czerwca. "Dołożymy wszelkich starań, aby zachowania godzące w dobre imię naszej firmy nigdy więcej nie powtórzyły się w Polskiej Miedzi" – zapewnił prezes Domagalski-Łabędzki.

Incydent ujawnił na Twitterze dziennikarz  "Gazety Polskiej" Piotr Nisztor.  - Zadrwili z tragedii narodowej i okazali skrajny brak szacunku wobec tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem – napisał.

Opublikował  też  zdjęcie, które ma przedstawiać pracowników KGHM z  zabawy zorganizowanej się 12 maja, a której tematem przewodnim były podróże.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Poznań: W bibliotece odkryto 27 woluminów z prywatnych zbiorów braci Grimm
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Budowa S1 opóźniona o niemal rok. Powodem ślady osadnictwa sprzed 10 tys. lat
Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala