Bundeswehra: najbliższy partner Wojska Polskiego w Europie

W poniedziałek Korpus Północno-Wschodni NATO w Szczecinie wizytują dwaj prezydenci: Niemiec Joachim Gauck oraz Polski Andrzej Duda.

Aktualizacja: 28.11.2016 12:56 Publikacja: 27.11.2016 18:46

Joachim Gauck. Fot. lic. Attribution 3.0 Germany (CC BY 3.0 DE)

Joachim Gauck. Fot. lic. Attribution 3.0 Germany (CC BY 3.0 DE)

Foto: Wikimedia Commons

Dlaczego ta wizyta jest ważna? Otóż szczecińskie dowództwo niebawem ma się stać centralnym miejscem dowodzenia wojsk NATO w przypadku agresji na wschodniej flance. Zgodnie z postanowieniami szczytu w Newport dowództwo to stopniowo podnosi swój stopień gotowości bojowej. Podwojona została liczba stanowisk wojskowych (do ok. 400).

Oficjalna certyfikacja, dzięki której szczecińska jednostka zyska status kwatery wysokiej gotowości bojowej, nastąpi po ukończeniu ćwiczenia „Saber Strike-17", zaplanowanego na czerwiec 2017 roku.

Jaki jest cel tych działań? Otóż dowództwo Korpusu ma być gotowe do kierowania wojskami wchodzącymi w skład szpicy oraz jednostkami integracyjnymi sił NATO z Estonii, Litwy, Łotwy i Polski w naszej części Europy. Ma też monitorować bezpieczeństwo w rejonie Bałtyku. To istotne w sytuacji, gdy Rosja podejmuje w naszym sąsiedztwie agresywne działania.

Chociaż Korpus zakładały trzy kraje (Polska, Niemcy, Dania), dzisiaj służą w nim wojskowi z 25 krajów. Jego dowódcą jest niemiecki generał Manfred Hofmann. Polski oficer gen. bryg. Krzysztof Król jest jego zastępcą.

Udział niemieckich żołnierzy we wzmocnieniu wschodniej flanki sojuszu nie ogranicza się do aktywności w Korpusie. Niemiecka armia znacznie poważniej angażuje się na wschodzie. I nie ogranicza się do papierowych deklaracji. To są konkrety.

Co najmniej do połowy 2019 roku realizowane będą wspólne ćwiczenia z wojskami niemieckimi w Polsce oraz za zachodnią granicą. Na poligonie w Żaganiu szkolą się właśnie żołnierze obydwu krajów. Polski batalion pancerny z 34. Brygady w Świętoszowie został operacyjnie podporządkowany niemieckiej 41. Brygadzie Grenadierów Pancernych, natomiast batalion z jednostki niemieckiej – polskiej brygadzie pancernej. Dlaczego taka integracja jest ważna? Otóż zdaniem wojskowych teraz państwa skupione w sojuszu północnoatlantyckim wystawiają do działań (np. w ramach szpicy NATO) mniejsze jednostki, które muszą umieć współdziałać.

W 2020 roku Polska będzie dowodziła szpicą – ale w jej skład wejdą żołnierze z kilku krajów. Niewykluczone, że będą to właśnie niemieccy grenadierzy dzisiaj dowodzeni przez Polaków. Wzajemne podporządkowanie batalionów wojsk lądowych Polski i Niemiec jest następstwem porozumienia podpisanego jeszcze w 2014 roku przez poprzedniego szefa MON Tomasza Siemoniaka i minister obrony Niemiec Ursulę von der Leyen. Współpraca ta jest kontynuowana przez obecnego szefa resortu Antoniego Macierewicza.

Czy to pierwszy krok do utworzenia w przyszłości polsko-niemieckiej brygady pancernej? Na razie nikt tego głośno nie mówi. Przypomnijmy jednak, że niedawno podobnym tropem poszli Niemcy i Holendrzy. Do 2018 roku zamierzają zbudować wspólną jednostkę szybkiego reagowania.

Dość wspomnieć, że Niemcy uczestniczyli w największych w tym roku ćwiczeniach NATO we wschodniej Europie „Anakonda 2016". Na Litwie ćwiczyli też wspólne działanie w jednym zgrupowaniu dowodzonym przez polskich oficerów.

Niedawno przedstawiciele sił morskich Polski i Niemiec podpisali porozumienie o utworzeniu międzynarodowego ośrodka kierowania działaniami okrętów podwodnych. Ośrodek, usytuowany w Niemczech, będzie kierował operacjami prowadzonymi przez okręty podwodne obydwu krajów na Bałtyku. Ma też m.in. sprawować kontrolę nad łącznością, a także utrzymywać gotowość do działań ratowniczych. Z Niemcami prowadzone są też rozmowy na temat utworzenia wspólnego ośrodka dowództwa rozpoznania i wywiadu.

Nie ma wątpliwości, że Bundeswehra jest teraz najbliższym partnerem naszych wojskowych w Europie.

Dlaczego ta wizyta jest ważna? Otóż szczecińskie dowództwo niebawem ma się stać centralnym miejscem dowodzenia wojsk NATO w przypadku agresji na wschodniej flance. Zgodnie z postanowieniami szczytu w Newport dowództwo to stopniowo podnosi swój stopień gotowości bojowej. Podwojona została liczba stanowisk wojskowych (do ok. 400).

Oficjalna certyfikacja, dzięki której szczecińska jednostka zyska status kwatery wysokiej gotowości bojowej, nastąpi po ukończeniu ćwiczenia „Saber Strike-17", zaplanowanego na czerwiec 2017 roku.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Służby
Rosjanie planowali zamach na Zełenskiego w Polsce? Polak z zarzutami
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Służby
Dymisje w Służbie Ochrony Państwa. Decyzję podjął minister Marcin Kierwiński
Służby
Akcja ABW w sprawie działalności szpiegowskiej na rzecz Rosji. Oskarżony obywatel RP
Służby
Ministerialna kontrola w Służbie Ochrony Państwa. Wyniki niejawne
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Służby
Cała prawda o Pegasusie. Jak działał, jakich materiałów dostarczał, kogo podsłuchiwano?