Do potrącenia 79-latki doszło w marcu ubiegłego roku na parkingu przed galerią handlową. Kobieta była w drodze do kościoła, gdy potrącił ją samochód kierowany przez prezydenta Sieradza. 

Paweł Osiewała nie udzielił kobiecie pomocy i odjechał z miejsca zdarzenia. 79-latka po kilku minutach wstała z ziemi. O sprawie poinformowała swoją córkę, która zgłosiła to policji.

Sprawcę zdarzenia ustalono na podstawie nagrań z kamer monitoringu. 

Dziś Sąd Rejonowy w Sieradzu wymierzył prezydentowi miasta karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na okres dwóch lat. Dodatkowo prezydent przez trzy lata nie może prowadzić pojazdów mechanicznych. Na rzecz pokrzywdzonej kobiety ma być wypłacona nawiązka w wysokości 10 tys. złotych. Prezydent opłaci także koszty sądowe.

Wyrok nie jest prawomocny.