Reforma sądownictwa przyspieszyła doniosłe sprawy sądowe na Węgrzech

Sędziowie w wieku 35–50 lat lepiej odnajdują się w dzisiejszej rzeczywistości, więc obniżyliśmy wiek emerytalny – mówi prof. László Trócsányi, minister sprawiedliwości Węgier, Pawłowi Rochowiczowi.

Aktualizacja: 30.10.2017 11:37 Publikacja: 30.10.2017 07:00

László Trócsányi

László Trócsányi

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Rz: Kilka lat temu Węgry zreformowały swoje sądownictwo, w tym Sąd Najwyższy. Co w praktyce przyniosła ta reforma?

László Trócsányi: Reformę wymiaru sprawiedliwości przeprowadziliśmy w 2011 r. Udało się wtedy wdrożyć nowy system zarządzania sądami. W ogóle nie dotykaliśmy kwestii ich niezawisłości. Sprawy administracyjne zostały przekazane ciału kolegialnemu, które składa się głównie z sędziów, ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego i przewodniczącego izby adwokackiej. Tak skonstruowana rada sprawuje zarząd nad działalnością sądów – tak jak Krajowa Rada Sądownictwa w Polsce. Nie obejmuje tylko Kurii, czyli Sądu Najwyższego. Kuria sama zajmuje się swoimi sprawami administracyjnymi.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama