Nowele do ustaw: o Krajowej Radzie Sądownictwa i Prawo o ustroju sądów powszechnych już dziś mogą trafić na biurko prezydenta Andrzeja Dudy. Wejdą w życie dwa tygodnie po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Tego dnia zarówno w sądach, jak i KRS zaczną się prawdziwe porządki. Obie nowele od początku budziły ogromne emocje. W czwartkowy wieczór emocje były jeszcze większe, bowiem tego dnia PiS pokazał nowy projekt, tym razem rewolucji w Sądzie Najwyższym.
W odpowiedzi na pojawienie się pierwszych dwóch nowelizacji zwołano nawet 20 maja Kongres Prawników Polskich w Katowicach. Na niewiele to się jednak zdało. 14 lipca w nocy, po 12 godzinach debaty, Senat bez poprawek (choć opozycja je zgłosiła) przyjął obie nowelizacje. Za ich przyjęciem głosowało 57 senatorów, przeciw było 29.
– Wprowadzamy dobre zmiany dla Polaków, dla tych, którzy czekają na dobrze funkcjonujący system sprawiedliwości – uspokajał emocje marszałek Stanisław Karczewski.
– Zwyciężyła arytmetyka, ale liczymy jeszcze na weto prezydenta – odpowiadał mu Bogdan Klich (PO). – Obie ustawy niszczą niezależność sądów – wtórował mu Bogdan Borusewicz (PO). Jest jednak przekonany, że nie zniszczą niezawisłości sędziów.
Do wymiany
Nowela do ustawy o KRS przewiduje wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Ich następców wybierze już Sejm. Powstać mają też dwa nowa organy KRS: Pierwsze i Drugie Zgromadzenia Rady. W skład pierwszego wejdą: pierwszy prezes Sądu Najwyższego, minister sprawiedliwości, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, osoba powołana przez prezydenta RP, czterech posłów i dwóch senatorów. Drugie Zgromadzenie ma tworzyć 15 sędziów wszystkich szczebli wybieranych przez Sejm, a zgłaszanych przez Prezydium Sejmu lub co najmniej 50 posłów. Im kandydatów zgłoszą prawnicy: prokuratorzy, adwokaci, notariusze, radcowie prawni itd.