Reklama

Iustitia: bez pensum sędziego nie może być mowy o dyscyplinarkach za przewlekłość

Obciążanie wyłącznie sędziów odpowiedzialnością za przypadki przewlekłości postępowań sądowych to odwracanie uwagi opinii publicznej od wad istniejącego systemu organizacji sądownictwa - uważa "Iustitia".

Aktualizacja: 30.06.2016 11:27 Publikacja: 30.06.2016 11:07

Iustitia: bez pensum sędziego nie może być mowy o dyscyplinarkach za przewlekłość

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" wydało opinię do projektu ustawy o zmianie ustawy o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki oraz ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych (projekt z 31 marca 2016 roku).

W uzasadnieniu projektu przygotowanego w ministerstwie sprawiedliwości wyjaśniono, że zmiana jest podyktowana potrzebą wykonania orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z  7 lipca 2015 r. w sprawie Rutkowski i inni przeciwko Polsce (skargi nr 72287/10, 13927/11 i 46187/11), w którym zarzucono nieuzasadnione ograniczanie analizy zasadności czasu trwania postępowania do etapu, na którym się ono znajduje w momencie wniesienia tzw. skargi na przewlekłość, oraz przyznawanie zbyt niskich (nieekwiwalentnych) sum pieniężnych w przypadku stwierdzenia przewlekłości. 

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama