Reklama
Rozwiń
Reklama

Sędzia Beata Morawiec o sprawie Igora Tulei: spodziewamy się najgorszego

- Mamy wspólne stanowisko z Igorem Tuleyą, który twierdzi, że orzeczenie już zapadło i to niekoniecznie w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, ale w innym miejscu w Warszawie. Spodziewamy się najgorszego, czyli tego, że Izba Dyscyplinarna zezwoli na zatrzymanie i doprowadzenie sędziego - mówiła Beata Morawiec w "Onet Rano.".

Aktualizacja: 22.04.2021 13:50 Publikacja: 22.04.2021 12:51

Beata Morawiec

Beata Morawiec

Foto: materiały prasowe

mat

- Dochodzi do dualizmu, który wynika z braku praworządności. Jeżeli funkcjonujemy w takiej rzeczywistości, gdzie Izba Dyscyplinarna, która nie jest sądem, podejmuje decyzje sprzeczne z zasadami prawa, to pojawia się bezprawie. Dlatego w każdy możliwy sposób środowiska prawnicze protestują przeciwko działalności tego organu, bo trudno nazwać to sądem - powiedziała portalowi Onet.pl sędzia Morawiec.

W czwartek po godzinie 12.00 wznowiono niejawne posiedzenie Izby Dyscyplinarnej SN w sprawie wniosku Prokuratury Krajowej o wyrażenie zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Igora Tulei, sędziego SO w Warszawie.

Czytaj także:

Izba Dyscyplinarna przerwała posiedzenie ws. doprowadzenia sędziego Igora Tulei do prokuratury

Sprawa ta ma związek z orzeczeniem wydanym przez Igora Tuleyę w sprawie tzw. głosowania w sali kolumnowej. Posłowie opozycji zarzucali, że do tej sali utrudniano im wstęp. Sędzia Tuleya wytknął prokuraturze przedwczesne umorzenie śledztwa w tej sprawie. Wskazał, że z materiałów śledztwa wynikało, że protokoły z liczenia głosów były przerabiane i nakazał, by prokuratura oceniła, czy część posłów PiS nie złożyła w tej sprawie fałszywych zeznań. Posiedzenie sądu było jawne.

Reklama
Reklama

Postępowanie w sprawie głosowania natomiast zostało umorzone przez prokuraturę drugi, bez możliwości odwołania do sądu. Prokuratura zdecydowała się natomiast ścigać sędziego Tuleyę.

Sędzia Igor Tuleya nie uznaje też decyzji Izby Dyscyplinarnej o uchyleniu mu immunitetu, gdyż nie uznaje jej za sąd w rozumieniu prawa polskiego i europejskiego. Pojawił się jednak w środę przed Sądem Najwyższym. Jak wyjaśniał, nie weźmie dobrowolnie udziału w przesłuchaniu prokuratorskim, bo gdyby to zrobił, to taką postawą legitymizowałby bezprawie.

Prawo karne
Nieoficjalnie: Polski ambasador we Francji i znany polityk PiS zatrzymani przez CBA
Konsumenci
Co czeka frankowiczów w 2026 r.?
W sądzie i w urzędzie
Rząd zdecydował: będzie nowa usługa w aplikacji mObywatel
Prawo drogowe
Do więzienia za brawurową jazdę. Prezydent podpisał ustawę, ale ma wątpliwości
Zmiany w przepisach podatkowych
Co nowego w podatkach w 2026 r.? Szykuje się przewrót w księgowości
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama