„Financial Times" podkreśla, że Unia Europejska opiera się na rządach prawa, a zagrożenie dla niezależności sędziów w jednym z krajów wspólnoty może zniszczyć podstawy prawne całego, jednolitego rynku.

Brytyjski dziennik przypomina, że rząd PiS jest zaangażowany w walkę z polskim sądownictwem od objęcia władzy w 2015 roku, argumentując ją faktem, iż w systemie sądowniczym nigdy nie zaszły odpowiednie zmiany personalne i strukturalne od czasu upadku komunizmu w 1989 roku, a sądy działają nieskutecznie. Tymczasem „FT" zauważa, że większość sędziów jest zbyt młoda, aby mogła służyć poprzedniemu ustrojowi, a jednocześnie PiS niewiele zrobił, aby naprawić rzeczywiste przyczyny opóźnień w sądach.

Gazeta powołuje się na niezależnych ekspertów, którzy sugerują, iż polski rząd łączy elementy wyjęte z systemów sądowniczych w innych krajach UE, ale jego prawdziwym celem jest poddanie sądownictwa politycznej kontroli.

„FT" pisze też o podpisanej we wtorek przez prezydenta Andrzeja Dudę tzw. ustawie kagańcowej, która umożliwia karanie sędziów, kwestionujących reformy rządu. Jednocześnie gazeta zauważa podział wśród sędziów i dwa równoległe systemy prawne. Jeden lojalny wobec Sądu Najwyższego kierowanego przez Małgorzatę Gersdorf, a drugi przyjazny Trybunałowi Konstytucyjnemu.

Zdaniem „FT" Unia Europejska powinna zapomnieć o ugodowym „resecie" z Polską. Dziennik sugeruje wręcz, że państwa UE nie powinny powstrzymywać się od powiązania funduszy z kwestią praworządności. Jak bowiem zaznaczono, państwa członkowskie nie mogą oczekiwać otrzymywania korzyści z bycia we wspólnocie bez przestrzegania jej zasad.