Reklama

Sądowe tsunami dezubekizacji

Brakuje sędziów do rozpatrywania odwołań funkcjonariuszy. Resort chce, by trafiały one do sądów w całej Polsce.

Aktualizacja: 18.08.2017 16:44 Publikacja: 17.08.2017 19:31

Świadczenia mają być obniżone byłym pracownikom SB i korzystającym z nich ich bliskim. Na zdjęciu: C

Świadczenia mają być obniżone byłym pracownikom SB i korzystającym z nich ich bliskim. Na zdjęciu: Czesław Kiszczak z żoną.

Foto: Rzeczpospolita, Radek Pasterski

Stworzenia wyspecjalizowanej sekcji do rozpoznania spraw emerytur i rent po wprowadzeniu ustawy dezubekizacyjnej domaga się od ministra sprawiedliwości Agnieszka Grzybczak-Stachyra, wiceprezes Sądu Okręgowego w Warszawie. To właśnie ten sąd, a dokładnie XIII Wydział Ubezpieczeń Społecznych, będzie rozpatrywał odwołania z całej Polski.

Sąd szacuje, że odwołań wpłynie ok. 40–50 tys. i będzie na to potrzebnych dodatkowych 25 etatów sędziowskich, 15 asystenckich i 74 urzędniczych. Według szacunkowych wyliczeń „Rzeczpospolitej" na 114 nowych etatów potrzeba ok. 800 tys. zł miesięcznie (średnia pensja sędziego okręgowego to blisko 13 tys. zł).

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Nocna prohibicja w Warszawie. Obietnica pilotażu zamiast zakazu
Kraj
Wiceprezydent Warszawy podał się do dymisji
Kraj
Co drugi sprzedawca sprzedałby alkohol nieletnim. Ratusz nie ma pieniędzy na kontrole
Kraj
Zuzanna Dąbrowska: Hołowni pożegnanie z fotelem
Reklama
Reklama