Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 01.11.2015 06:06 Publikacja: 31.10.2015 12:46
Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik
Po raz pierwszy w życiu postanowiłem nadać przesyłkę konduktorską. Sprawdziłem na stronie internetowej PKP rozkład jazdy (nigdy nie wolno polegać na dotychczasowej wiedzy – zmiany pojawiają się z godziny na godzinę). Wybrałem się z kopertą A-4 na dworzec w mieście, w którym nie ma stałego punktu przyjmowania przesyłek konduktorskich. Poszedłem do kierownika pociągu. Przede mną wysportowany jegomość prosił o zabranie maleńkiej paczuszki (10x20x40). Kierownik nowoczesnego pociągu odpowiedział, że ma za mały przedział (w tym celu otworzył i zasunął jego drzwi) i nie jest w stanie brać przesyłek. „Paczuszka i kopertka przecież się tam zmieszczą" – prosiliśmy. W odpowiedzi zabrzmiało formalne: „W pendolino nie przyjmuje się przesyłek konduktorskich". Z megafonu padł właśnie komunikat, że w wagonie 13 są przyjmowane, ale chodziło o inny pociąg.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Czy projektowana nowelizacja ordynacji podatkowej ukróci instrumentalne wszczynanie postępowań karnych skarbowyc...
Uprzejmie informuję rząd, że to nie jest żadna ulga. Jak mam milion złotych i mieszkanie warte milion złotych, t...
Jak pogodzić uszczelnianie systemu podatkowego z obietnicami wprowadzania nowych przepisów z półrocznym wyprzedz...
Gdyby wolność słowa miała dotyczyć wyłącznie poglądów, z którymi się zgadzamy, byłaby zupełnie niepotrzebna. Ta...
Trybunał Stanu bardziej przypomina przedrozbiorowy Sąd Sejmowy niż niezawisły trybunał odpowiadający konstytucyj...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas