Niedawne wydarzenia w kraju pokazały, że stosowanie tymczasowego aresztowania cały czas budzi poważne wątpliwości. Nie chodzi o jego społeczne aspekty, ale o poważne problemy systemowe. Jeżeli weźmiemy jeszcze pod uwagę stale wzrastającą liczbę tymczasowych aresztowań, a także ostatnie zmiany legislacyjne, które tylko spotęgowały dotychczasowe problemy, to mamy nieciekawy obraz działania organów procesowych w przypadku jednej z najbardziej dotkliwych instytucji procesu karnego. Przyczyn jest kilka i warto się im przyjrzeć, aby znaleźć skuteczny mechanizm naprawczy, który pozwoli przywrócić równowagę.
Sąd jako notariusz woli prokuratoraO tymczasowym aresztowaniu decyduje sąd, jako organ niezależny od pozostałych władz. Źródła tej gwarancji są w konstytucji (art. 41 ust. 3), a następnie potwierdzone w kodeksie postępowania karnego (art. 250 § 1). Ma to zapobiegać instrumentalnemu wykorzystywaniu aresztów przez prokuratorów. Przekazanie stosowania środka...
Wybierz najkorzystniejszą ofertę i zyskaj dostęp do najważniejszych tekstów rp.pl z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.