Zdalki, zdzwonki i onlajny - o blaskach i cieniach zdalnego nauczania o prawie

Emocji sali rozpraw nie prześlemy majlem, ani nawet kurierem. Potrzebujemy wspólnej przestrzeni.

Aktualizacja: 10.07.2021 17:29 Publikacja: 10.07.2021 00:01

Zdalki, zdzwonki i onlajny - o blaskach i cieniach zdalnego nauczania o prawie

Foto: Adobe Stock

Język polski najszybciej zareagował na olbrzymią zmianę w edukacji, jaką przyniosło nam ostatnich kilkanaście miesięcy. Timsy i zumy (zoomy), „zdzwonki" i „zdalki" powoli wchodzą do języka. Oznaczają to samo. Zdalne spotkania, na które nie było szans w realnej przestrzeni.

Spotkania, które spotkaniami zarówno były, jak i nie były. Sprowadzały się do komunikacji i wymiany (czasem bardzo nierównej) wiedzy. Nie dawały jednak możliwości oddechu, „głupawki" czy pogaduszek przy kawie.

Pozostało 89% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem