Dziesiątki godzin wewnętrznych rozmów, mozolna polityczna układanka – na ostatnim etapie również z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy.
W czwartek prezydent Andrzej Duda desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera. – Mamy absolutnie wspólną wizję rozwoju Polski, mamy wspólną wizję tych priorytetów, które powinny być zrealizowane – mówił w trakcie ceremonii prezydent.
Wcześniej premier w Sejmie podsumował kadencję swego rządu. Morawiecki oświadczył, że jego rząd odniósł wiele sukcesów, a na wielu polach stało się "bardzo wiele dobrego". W tym kontekście wymienił m.in. ograniczenie biurokracji oraz program 500 plus. Według premiera, w ostatnich czterech latach w Polsce doszło do rozkwitu wolności i demokracji. Szef rządu mówił także o zmianach w systemie oświaty oraz zwiększeniu nakładów na nią, a także rozwoju transportu, w tym budowie dróg i kolei. Zapewnił, że zwiększyły się wydatki na służbę zdrowia, a kolejki do lekarzy specjalistów są krótsze. Morawiecki podkreślił, że większość Polaków wierzy, że ich dzieci będą żyć w lepszych warunkach, niż oni.
Polska Agencja Prasowa poinformowała, że we wtorek 19 listopada premier wygłosi w Sejmie expose. Odbędzie się również głosowanie nad wotum zaufania dla rządu.
Nowy rząd Mateusza Morawieckiego liczy 20 resortów. W porównaniu z poprzednim, zlikwidowane zostały: Ministerstwo Energii, Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju.