– W kuluarach mówi się, że elementem nowego rozdania miałoby być przyznanie prezydentowi możliwości wskazania szefa MSZ w zamian za rezygnację z ambicji np. w sferze obronności – powiedział polityk PiS w rozmowie z Michałem Kolanko.
Prawie połowa ankietowanych uważa, że prezydent powinien wskazywać szefa MSZ. Przeciwnego zdania jest co czwarty respondent, a zdania w tej sprawie nie ma 31 proc. badanych.
- Częściej za tym pomysłem są mężczyźni (49 proc.), osoby powyżej 50 lat (48 proc.), o wykształceniu zasadniczym zawodowym (55 proc.), o dochodzie powyżej 5000 zł (50 proc.) oraz badani z miast od 200 do 499 tysięcy mieszkańców (54 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.
Według prawnika, prof. Marcina Matczaka z Uniwersytetu Warszawskiego, ten wynik pokazuje, że biorący udział w badaniu są nieco zdezorientowani, kto w rzeczywistości sprawuje w Polsce władzę wykonawczą - prezydent czy premier.