Średnia unijna w marnowaniu żywności rocznie to 180 kg. W Polsce dane mówią o 250-270 kg marnowanej żywności na jedną osobę. Rocznie 100 tys. ton żywności marnuje się w sklepach.
- Żeby wyprodukować jedną marchewkę konieczne jest zanieczyszczenie środowiska. Jeżeli jest ładna przekazuje się ją do sklepu. Część już na tym poziomie się odrzuca. Dodatkowo każdemu się zdarzyło, żeby wyrzucić taką marchewkę po zakupie. Potrzeba sporo wody, energii i zanieczyszczeń, żeby wyprodukować marchewkę - mówiła Fabisiak.
Gość zorganizowała raz festyn, gdzie wykorzystano odrzucone „odpady" rolnicze, żeby ugotować żywność dla mieszkańców Warszawy.
- Cała moja działalność społeczna z młodzieżą ukierunkowana jest na zwrócenie uwagi. To jedna wielka kampania społeczna, żeby mówić „nie marnujmy żywności". Wspomniana uczta była zorganizowana dla 2 tys. osób. Przygotowaliśmy bigos warzywny dla wszystkich z tego, co zostało na polu. Chcieliśmy pokazać, że warto wykorzystać każdy kartofel – tłumaczyła Fabisiak.