Sąd o alimentach często decyduje w formie tzw. postanowienia zabezpieczającego. Oznacza ono obowiązek wypłacania jednorazowo albo okresowo alimentów do czasu zakończenia procesu. Zabezpieczenia wydawane są też, jak tutaj, w sprawach o podwyższenie alimentów. Sąd Najwyższy zdecydował, że termin na zażalenie biegnie od dnia wydania postanowienia na rozprawie, jeśli pełnomocnik nie wystąpił o jego doręczenie. Postanowienie wysłane z inicjatywy sądu się nie liczy.
W takich sprawach bowiem sąd z urzędu doręcza stronom odpis postanowienia o zabezpieczeniu (art. 753 kodeksu postępowania cywilnego), by zobowiązany wiedział, co musi, a uprawnieni, co im przysługuje. O doręczeniu mówią też ogólne przepisy k.p.c. Generalnie zgodnie z art. 394 § 2 k.p.c., gdy strona zażądała postanowienia z uzasadnieniem, tygodniowy termin do wniesienia zażalenia liczy się od jego doręczenia. Jeśli nie zażądała, termin na zażalenie biegnie od wydania postanowienia.
W sprawie o podwyższenie alimentów dla dwojga dzieci K., którą zajmował się SN, postanowienie o zabezpieczeniu zapadło na rozprawie 28 kwietnia 2016 r. Pełnomocnik jednak nie wystąpił z wnioskiem o uzasadnienie. Kiedy po dwóch miesiącach otrzymał postanowienie „z urzędu", w ciągu tygodnia złożył w imieniu dzieci zażalenie.
Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże odrzucił je jako spóźnione, a Sąd Okręgowy powziął wątpliwości. I zwrócił się do SN o rozstrzygnięcie, od kiedy biegnie termin na złożenie zażalenia na postanowienie o zabezpieczenie alimentów wydane na rozprawie.
W orzecznictwie nie było jednolitego stanowiska. W jednym z postanowień szczeciński Sąd Apelacyjny orzekł, że nałożony na sąd obowiązek doręczenia stronom spraw o alimenty postanowienia oznacza, że nie muszą one występować o odpis, by je zaskarżyć.