Przypomnijmy, iż Arkadiusz Koper został odwołany z funkcji w warszawskim samorządzie radców prawnych w grudniu ubiegłego roku po wypowiedzi dla „Rzeczpospolitej" dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego.

Mec. Koper, odnosząc się do słów wiceprezesa Krajowej Rady Radców Prawnych o niekonstytucyjności całości przepisów ustawy z 19 listopada 2015 r. nowelizującej ustawę o Trybunale, stwierdził na naszych łamach: „W tym wypadku działanie bez umocowania jest nadużyciem sprawowanych funkcji, jednak ocenę pozostawiam ustawowym organom samorządu radców prawnych". W publikacji zaznaczono, że mec. Koper stwierdził, że jego osobisty pogląd na ten temat, ale też będący wyrazem woli środowiska warszawskich radców, został zawarty w uchwale prezydium OIRP w Warszawie.

Jak dowiedziała się rp.pl, Minister Sprawiedliwości zwrócił się do Sądu Najwyższego o uchylenie uchwały, pozbawiającej Arkadiusza Kopra funkcji wicedziekana.

Minister stawia uchwale trzy zarzuty. Po pierwsze, treść uchwały zawartej w protokole z posiedzenia (16 grudnia) wykracza poza materię protokołu, który powinien obejmować jedynie krótki zapis przebiegu obrad. Nadesłanie uchwały nastąpiło z naruszeniem terminu 21 dni, a po trzecie treść uchwały nie spełnia warunków formalnych (brak uzasadnienia faktycznego i prawnego).

W skardze Minister Sprawiedliwości podkreśla, iż „granicą samodzielności normotwórczej organów samorządu zawodowego jest niezgodność z przepisami prawa". Jak czytamy dalej, uchwały samorządów prawniczych muszą być wydawane w granicach prawa i nie mogą być z nimi sprzeczne. Wynika to z hierarchicznej struktury źródeł prawa, jak też z istoty samorządu zawodowego, będącego zrzeszeniem osób wykonujących określony zawód, więc z tego tytułu upoważnionym do określania zasad funkcjonowania w ramach tego samorządu. Jest to więc także pochodna zasady samorządności, która charakteryzuje tę grupę zrzeszeń – wskazuje Minister.