- Cały czas liczymy na to, ze propozycje zmian, przygotowane przez sam IPN, zostaną uwzględnione, będziemy je po raz kolejny przedstawiać - mówił wiceprezes IPN, gość Michała Szułdrzyńskiego, wypowiadając się na temat planowanej przez PiS nowelizacji ustawy o Instytucie.
Podkreślił, że naczelnym celem IPN jest udostępnienie zbiorów i cyfryzacja, ale są przepisy, które warto poprawić, by IPN funkcjonował lepiej.
Propozycje zmian w ustawie o IPN są różne, zdaniem Ukielskiego. Na przykład likwidacja zbioru zastrzeżonego jest pomysłem pozytywnym, choć jego realizacja budzi wątpliwości. Według wiceprezesa IPN, cały zbiór zastrzeżony powinien być dokładnie przeanalizowany, a te dokumenty, które dotyczą bezpieczeństwa państwa powinny zostać objęte klauzulą tajności.
Ukielski skrytykował projekt przyłączenia do IPN Rady Ochrony Pamięci, zajmującą się m.in. cmentarzami wojennymi. - To ciało rządowe, a IPN takim nie jest, Rada ma strukturę wojewódzką, to może rodzić problemy.
Konieczność stworzenia nowych pionów w IPN po włączeniu do niego Rady pamięci, według dr. Ukielskiego, dokłada kompetencji Instytutowi i rozbudowuje jego strukturę, a IPN jest już dziś dużą strukturą, stosunkowo trudna do zarządzania.