Jakie słowa mogą zmieniać prawdę w fałsz?
To są słowa, które zmieniają sens wypowiedzi. Dodanie ich lub usunięcie zmienia znaczenie, a nawet prowadzi do zaprzeczenia. Nie spodziewałbym się, że to są słowa, które są jasno i wyraźnie określone. A jeśli nawet, to te są akurat mniej groźne, bo je widać, można je pokazać. Antidotum polega na śledzeniu znaczeń słów, na uwrażliwieniu, "wgryzaniu się" w niuanse, w tzw. pole semantyczne, które zawiera różne odcienie słowa i kieruje nas do innego ich rozumienia. Słowo "niepokoić" może oznaczać coś bliskiego prześladowaniu, ale może też oznaczać inspirowanie. Innym często spotykanym i fałszującym mechanizmem jest używanie wielkich kwantyfikatorów, uogólnień. Mówimy „wszyscy", np. „wszyscy głosują na Biedronia", „wszyscy popierają rząd", albo "Polacy dużo piją". To są przybliżenia, które wypaczają prawdę. Niedawno rozmawiałem z Kubą Sienkiewiczem, który wydał właśnie nową płytę z piosenką, w której pada zdanie „Tak mi doskonale w każdym futerale". Jaka jest różnica między zdaniem: „tak mi doskonale w każdym w futerale" i zdaniem „tak mi doskonale w futerale"? „Każdy" jest dobrym przykładem tego, jak jedno słowo zmienia sens wypowiedzi. Gdy mówimy „tak mi doskonale w futerale" to kieruje nas to w stronę granicy, zamknięcia, postawy obronnej, którą symbolizuje futerał. A gdy dodamy słowo „każdy", wtedy zmienia się znaczenie i pojawia się kontekst oportunizmu, człowieka bez właściwości, który dostosowuje się do każdej formy.