Były piłkarz GKS Dominik Koszowski zadźgany w Katowicach

Katowicka prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 19-letniego Dominika Koszowskiego, byłego piłkarza miejscowego GKS.

Aktualizacja: 22.08.2016 16:45 Publikacja: 22.08.2016 16:02

Tak 19-letniego piłkarza żegna GKS Katowice

Tak 19-letniego piłkarza żegna GKS Katowice

Foto: materiały prasowe

Chłopak został w nocy pchnięty nożem przy Dworcu PKP. Zmarł wkrótce potem. Policja zatrzymała trzy osoby w związku z tą sprawą.

Do napaści na piłkarza i jego ojca doszło w nocy. Mężczyzn, po wyjściu z jednego z klubów w centrum Katowic, napadła kilkunastoosobowa grupa. – Któryś z napastników użył ostrego narzędzia. Prawdopodobnie noża – opowiada jeden ze śląskich policjantów.

W trakcie bójki ucierpiał młody piłkarz. Z ranami ciętymi został przewieziony do szpitala, gdzie wkrótce potem zmarł.

Koszowski przez wiele lat trenował w młodzieżowych drużynach GKS-u Katowice.

– Trafił do nas jako 9-latek. Przez całą swoją przygodę z piłką był związany z GKS-em. Na boisku był zawsze odważny, silny i zdecydowany. Na co dzień był uśmiechnięty, radosny i pozytywnie nastawiony do życia – wspomina piłkarza  wiceprezes Akademii Piłkarskiej „Młoda GieKSa" Marek Oględziński, w przeszłości trener Dominika. Dodaje, że w czerwcu tego roku Dominik zrezygnował z gry w piłkę ze względu na kontuzję.

W pożegnaniu klub napisał też, że niedawno były piłkarz świętował swoje 19. urodziny. "Jego rodzinie oraz wszystkim znajomym składamy najszczersze kondolencje" – czytamy.

Policja zatrzymała trzech młodych mężczyzn, którzy mogą mieć związek z nocną bójką. – Na razie czynności w tej sprawie trwają. Nikt nie usłyszał zarzutów – informuje Marta zawada-Dybek, rzecznik katowickiej prokuratury.

Śledztwo wszczęto z paragrafu mówiącego o pobiciu ze skutkiem śmiertelnym, ale w trakcie prowadzonych czynności zarzut może się jeszcze zmienić.

Policja zabezpieczyła już monitoring. Szuka kolejnych osób zamierzanych w bójkę przy katowickim dworcu PKP.

Chłopak został w nocy pchnięty nożem przy Dworcu PKP. Zmarł wkrótce potem. Policja zatrzymała trzy osoby w związku z tą sprawą.

Do napaści na piłkarza i jego ojca doszło w nocy. Mężczyzn, po wyjściu z jednego z klubów w centrum Katowic, napadła kilkunastoosobowa grupa. – Któryś z napastników użył ostrego narzędzia. Prawdopodobnie noża – opowiada jeden ze śląskich policjantów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Fala egzekucji przyspiesza w Iranie. W jeden dzień powieszono dziewięć osób
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Przestępczość
Chciała wyłudzić kredyt na zmarłego. Przyprowadziła go do banku
Przestępczość
Morderstwo Polaka w Szwecji. Aresztowano 17-latka
Przestępczość
Kolejny atak nożownika w Sydney. Zaatakował w kościele
Przestępczość
Kto zabił 39-latka polskiego pochodzenia? Gangi narkotykowe sieją postrach w Szwecji