Dramat 15-latki. Po gwałcie szukała pomocy i została zgwałcona

15-letnia mieszkanka północnych Indii została porwana i zgwałcona przez trzech mężczyzn. Gdy usiłowała wrócić do domu, padła ofiarą kolejnego grupowego gwałtu.

Aktualizacja: 08.08.2019 11:20 Publikacja: 08.08.2019 10:02

Mieszkanki Indii domagają się sprawiedliwości dla ofiar gwałtów. Na zdjęciu protest z 1 sierpnia.

Mieszkanki Indii domagają się sprawiedliwości dla ofiar gwałtów. Na zdjęciu protest z 1 sierpnia.

Foto: AFP

Indyjskie media o sprawie poinformował w środę Kirshan Kuman, oficer z komisariatu w miasteczku Punhana w stanie Hariana w północnych Indiach. Oświadczył, że ojciec 15-latki złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa po tym, gdy córka powiedziała mu, że została porwana i dwukrotnie zgwałcona. Sprawców było w sumie pięciu.

- Składając zeznania nastolatka powiedziała, że 30 lipca spotkała się z kolegą. Ten przyprowadził na spotkanie dwóch swoich znajomych. Mężczyźni wywieźli 15-latkę w odludne miejsce i zgwałcili ją. Mieli broń. Grozili, że jeśli dziewczyna powie, co się stało, zabiją ją - relacjonował Kumar.

- Później w miejscu, w którym doszło do gwałtu, pojawiło się więcej osób. Nastolatka zatrzymała przejeżdżające auto, by wrócić do domu. Samochodem jechali dwaj mężczyźni. Zamiast podwieźć dziewczynę, zgwałcili ją, po czym zostawili na obrzeżach wioski - dodał Kumar.

Czytaj więcej:
Ofiara głośnego gwałtu ciężko ranna w zderzeniu z ciężarówką

Ojciec poszkodowanej zeznał, że 31 lipca znalazł córkę w pobliżu starego domu rodziny. Stan 15-latki wskazywał, że przeszła traumę. Nastolatka nie chciała powiedzieć rodzicom, co się stało. Zrobiła to dopiero po wielu prośbach matki. Rodzice natychmiast powiadomili policję z komendy w Punhanie.

Śledztwo w sprawie gwałtów na 15-latce prowadzą policjantki. - Sformowano zespoły i przeprowadzono naloty na miejsca, w których mogli przebywać podejrzani. Jak dotąd nikogo nie zatrzymano, sprawcy są na wolności - powiedział Kumar.

Indyjskie media o sprawie poinformował w środę Kirshan Kuman, oficer z komisariatu w miasteczku Punhana w stanie Hariana w północnych Indiach. Oświadczył, że ojciec 15-latki złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa po tym, gdy córka powiedziała mu, że została porwana i dwukrotnie zgwałcona. Sprawców było w sumie pięciu.

- Składając zeznania nastolatka powiedziała, że 30 lipca spotkała się z kolegą. Ten przyprowadził na spotkanie dwóch swoich znajomych. Mężczyźni wywieźli 15-latkę w odludne miejsce i zgwałcili ją. Mieli broń. Grozili, że jeśli dziewczyna powie, co się stało, zabiją ją - relacjonował Kumar.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Fala egzekucji przyspiesza w Iranie. W jeden dzień powieszono dziewięć osób
Przestępczość
Chciała wyłudzić kredyt na zmarłego. Przyprowadziła go do banku
Przestępczość
Morderstwo Polaka w Szwecji. Aresztowano 17-latka
Przestępczość
Kolejny atak nożownika w Sydney. Zaatakował w kościele
Przestępczość
Kto zabił 39-latka polskiego pochodzenia? Gangi narkotykowe sieją postrach w Szwecji