Umorzono sprawę przeciwko rosyjskiemu dziennikarzowi

Rosyjskie MSW poinformowało, że wycofano zarzuty postawione dziennikarzowi. Iwanowi Gołunowowi groziło 20 lat łagrów.

Aktualizacja: 11.06.2019 17:35 Publikacja: 11.06.2019 17:18

Umorzono sprawę przeciwko rosyjskiemu dziennikarzowi

Foto: AFP

Czegoś takiego historia współczesnej Rosji nie pamięta. W poniedziałek trzy najważniejsze dzienniki „Kommiersant", „Wiedomosti" i „RBK" zamieściły na swoich okładkach takie samo przesłanie: „Ja - My, Iwan Gołunow". Pod spodem wydrukowano treść wspólnego oświadczenia w sprawie aresztowabia kilka dni temu dziennikarza niezależnego portalu Meduza (redakcja znajduje się w Rydze), którego oskarżono o handel narkotykami. Koledzy po fachu murem stali w obronie Gołunowa i domgali się przeprowadzenia śledztwa w sprawie działań funkcjonariuszy policji.

Z jego relacji wynikało, że w trakcie zatrzymania został pobity, a narkotyki mu podrzucono. Nawet dziennikarze propagandowych stacji Rossija 1 i Pierwyj Kanał domagali się od MSW wyłożenia na stół „niepodważalnych dowodów" albo „uwolnienia dziennikarza".

Niespodziewanie policja poinformowała, że wycofała zarzuty przeciwko dziennikarzowi. minister spraw wewnętrznych Rosji Władimir Kołokolce przekazał, że sprawa karna przeciwko Gołunowowi została umorzona z powodu braku dowodów na jakiekolwiek nadużycia z jego strony.

Dziennikarz został zwolniony z aresztu domowego.

Część policjantów zaangażowanych w tę sprawę zostało czasowo usuniętych ze służby. Obecnie toczy się wobec nich postępowanie. Szef MSW zapowiedział, że zwróci się do prezydenta Władimira Putina o zwolnienie innych, wyższych rangą funkcjonariuszy policji.

- Uważam, że prawa każdego obywatela, bez względu na wykonywany zawód, muszą być chronione - powiedział minister.

Galina Timczenko, kierownicza serwisu Meduza powiedziała, że z radością odebrała informację o zakończeniu dochodzenia - Doskonale wiemy, że stało się to dzięki wysiłkom tysięcy ludzi. Jesteśmy za to ogromnie wdzięczni - przekazała.

Czegoś takiego historia współczesnej Rosji nie pamięta. W poniedziałek trzy najważniejsze dzienniki „Kommiersant", „Wiedomosti" i „RBK" zamieściły na swoich okładkach takie samo przesłanie: „Ja - My, Iwan Gołunow". Pod spodem wydrukowano treść wspólnego oświadczenia w sprawie aresztowabia kilka dni temu dziennikarza niezależnego portalu Meduza (redakcja znajduje się w Rydze), którego oskarżono o handel narkotykami. Koledzy po fachu murem stali w obronie Gołunowa i domgali się przeprowadzenia śledztwa w sprawie działań funkcjonariuszy policji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Chciała wyłudzić kredyt na zmarłego. Przyprowadziła go do banku
Przestępczość
Morderstwo Polaka w Szwecji. Aresztowano 17-latka
Przestępczość
Kolejny atak nożownika w Sydney. Zaatakował w kościele
Przestępczość
Kto zabił 39-latka polskiego pochodzenia? Gangi narkotykowe sieją postrach w Szwecji
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Przestępczość
Chiny zalały Wielką Brytanię fałszywkami. Tym razem klienci moga mieć problemy