Powołując się na najnowsze dane Philippe wyliczał, że liczba aktów antysemityzmu wzrosła o 69 proc. do września tego roku, w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Zdaniem premiera ta tendencja powinna martwić każdego we Francji - w poprzednich dwóch latach notowano bowiem spadek liczby aktów antysemityzmu rok do roku.
Premier podkreślił, że rząd "nie pozostaje obojętny" to znaczy, że "zapewni lepszą opiekę ofiarom i będzie efektywniej karał tych, którzy dopuszczają się aktów antysemityzmu".
Żydowskie organizacje we Francji zwracają uwagę przede wszystkim na wzrost nastrojów antysemickich u mieszkańców francuskich przedmieść o niskich dochodach, wśród których wiele osób stanowią muzułmanie. We Francji mieszka ok. 400 tys. Żydów i 5,7 mln muzułmanów.
Do najbardziej tragicznego ataku na Żydów doszło w styczniu 2015 roku, gdy terrorysta inspirowany działalnością Daesh zabił czterech Żydów w supermarkecie z koszerną żywnością.